Historia

Janusz Szpotański. Dla przyjaciół Szpot

Ostatnia aktualizacja: 12.01.2023 05:40
- Gomułka nazwał mnie w swoim słynnym przemówieniu w marcu 1968 roku człowiekiem o mentalności alfonsa, ziejącym sadystycznym jadem na partię i rząd - mówił Janusz Szpotański w wywiadzie dla radia BBC.
Janusz Szpotański
Janusz SzpotańskiFoto: PAP/Janusz Mazur

Poeta, satyryk, autor prześmiewczych poematów i pamfletów. 12 stycznia przypada 94. rocznica jego urodzin. 

"Cisi i Gęgacze, czyli bal u Prezydenta"

Bezlitośnie wyszydzał rządzące Polską Ludową partyjne koterie, ironicznie komentował poczynania przyjaciół z opozycji. Jego opera "Cisi i Gęgacze, czyli bal u Prezydenta" – błyskotliwa szopka polityczna przeciw rządom Gomułki – zaprowadziła Szpotańskiego za kraty z 3-letnim wyrokiem ”za rozpowszechnianie informacji szkodliwych dla interesów państwa"

- Wszystko zaczęło się od zwykłego żartu - wspominał Szpotański w rozmowie z Krzysztofem Doroszem z Sekcji Polskiej BBC w lutym 1987 roku. - Ja kiedyś napisałem kilka wierszy satyryczno-politycznych, które odczytałem w gronie moich przyjaciół. A im się to tak spodobało, że zaczęli mnie namawiać, bym, podobnie jak Bogusławski, stworzył operę. I napisałem. "Cisi" - tak nazwałem funkcjonariuszy tajnej policji, a "gęgaczami" byli ludzie opozycji.


Posłuchaj
12:18 Wywiad BBC z Januszem Szpotańskim.mp3 Janusz Szpotański rozmawia z Krzysztofem Doroszem. (BBC, 25.02.1987)

 

Wyrok za satyrę

Janusz Szpotański opowiadał w wywiadzie o wściekłości, jaką napisany przez niego pamflet wzbudził u I sekretarza KC PZPR Władysława Gomułki. Mówił o występach w prywatnych mieszkaniach. - Wykonawstwo było jednoosobowe - wspominał. - Ja starałem się śpiewać te arie, te kuplety, które były w operze. Gomułka występował w niej pod pseudonimem "gnom".

Autorowi "Cichych i Gęgaczy" postawiono zarzut rozpowszechniania fałszywych wiadomości. To przestępstwo zagrożone było wówczas karą od 3 do 15 lat więzienia. Szpotański, podobnie jak inni oskarżeni z tego paragrafu, otrzymał wyrok 3 lat więzienia.

- Ja odsiedziałem prawie wszystko - mówił - Władze odmówiły mojemu adwokatowi warunkowego zwolnienia. Darowano mi jedynie 5 miesięcy na skutek amnestii, która została ogłoszona 22 lipca 1969 roku z okazji 25-lecia PRL.

Posłuchaj rozmowy Janusza Szpotańskiego z Krzysztofem Doroszem.

Pisarz, tłumacz Antoni Libera, spadkobierca twórczości Janusza Szpotańskiego, udostępnił Polskiemu Radiu prywatne archiwum satyryka. Znajdują się w nim fotografie, manuskrypty, dokumenty, wycinki prasowe, odręczne notatki z procesu oraz słynne partie szachowe: Szpotański był arcymistrzem; po pewnej jego partii w 1957 roku zmieniono światowe zasady rozgrywek w blitza, czyli szachy błyskawiczne.

im

Czytaj także

Stefan Kisielewski. Mistrz ciętej riposty. Archiwalne nagrania [POSŁUCHAJ]

Ostatnia aktualizacja: 27.09.2024 05:45
- Po śmierci będzie kanonizowany jako prorok. Wszystko, co zaczął przepowiadać od roku 1945, sprawdza się po kolei - mawiał Jerzy Waldorff o Stefanie Kisielewskim. Dziś mija 33. rocznica śmierci "Kisiela".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Janusz Szpotański - mistrz wyrafinowanych satyr

Ostatnia aktualizacja: 06.02.2021 05:40
- Gomułka nazwał mnie w swoim słynnym przemówieniu w marcu 1968 roku "człowiekiem o mentalności alfonsa, ziejącym sadystycznym jadem na partię i rząd" - mówił Janusz Szpotański w wywiadzie dla radia BBC. Miesiąc wcześniej, 6 lutego  otrzymał wyrok 3 lat więzienia.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Październik 1956 w Polsce. "Wszyscy kochają towarzysza Wiesława"

Ostatnia aktualizacja: 24.10.2024 05:45
Czterysta tysięcy ludzi oklaskiwało Władysława Gomułkę na wiecu na Placu Defilad w Warszawie 24 października 1956 roku. Uwierzyli w zmiany i destalinizację. Szybko się zawiedli.
rozwiń zwiń