Nekropolię odnaleziono w okolicy stanowiska badawczego Cabezo del Molino w miejscowości Rojales - poinformowała koordynująca prace zespołu hiszpańskich archeologów Teresa Ximenez z Muzeum Archeologicznego w Alicante (MARQ).
W ocenie hiszpańskiej badaczki odkryty w prowincji Alicante cmentarz jest najlepiej zachowaną nekropolią z okresu pomiędzy VI a VII wiekiem (kiedy to korzystano z cmentarza). Cmentarz funkcjonował prawdopodobnie w krótkim okresie panowania Cesarstwa Bizantyjskiego w południowej Iberii, w czasach rozkwitu Bizancjum za panowania cesarza Justyniana Wielkiego. Państwo obejmowało wówczas nie tylko obszar Bałkanów i Azji Mniejszej, ale także Italię, Lewant, północną Afrykę oraz południowe wybrzeże Italii.
Lata upadku imperium zachodniorzymskiego wyznaczają początek burzliwego okresu w dziejach Półwyspu Iberyjskiego. Między IV i VII wiekiem naszej ery na obszarze tym panowali Wizygoci. Okres rozkwitu Bizancjum za panowania Justyniana Wielkiego wyznaczał krótką przerwę we wizygockim władaniu okolicami Alicante. Panowaniu Gotów ostateczny kres przyniosła inwazja arabska u progu VIII w. n.e.
Chrześcijańskie ofiary zarazy Justyniana?
W trakcie dotychczasowych prac archeolodzy odkopali 30 grobów, w których znajdowało się w sumie szczątki 50 osób, prawdopodobnie chrześcijan. O ich wyznaniu świadczą wyryte na tablicach litery XP, uznawane w alfabecie średniogreckim za anagram chrześcijan oraz sam fakt pochówku - poganie mieli zwyczaj kremacji ciał.
Zwłoki dorosłych i dzieci znajdują się we wspólnych mogiłach. Według archeologów może to świadczyć o tym, iż osoby te padły ofiarą pandemii, np. dżumy Justyniana.
Autorzy badań, w ramach których wykorzystano m.in. georadar, odnotowali, że na wzgórzu, na którym istniała nekropolia, może łącznie znajdować się 300 jam grobowych.
Czytaj także:
Poza archeologami z MARQ w badaniach uczestniczyli naukowcy z uniwersytetu w hiszpańskim mieście Leon, badacze z Muzeum Archeologicznego w Rojales, a także archeolodzy z niemieckiego Instytutu im. Maxa Plancka w Jenie. Prowadzone w Cabezo de Molino poszukiwania zostały zrealizowane dzięki wsparciu finansowemu władz prowincji Alicante oraz Rady Miejskiej Rojales.
PAP/bm