Do tego wszystkiego potrzebna jest woda, a jej dostarczaniem zajmuje się - Gruba Kaśka. Jest to ujęcie wody w Warszawie, wieża umiejscowiona w nurcie Wisły. Sześć metrów pod dnem znajdują się dreny, które pompują wodę a potem trzysta metrów rurociągu transportuje ją pod Wisłą do Wodociągu Praskiego mieszczącego się na Saskiej Kępie.
Ujęcie wody – Gruba Kaśka zostało uruchomione 22 września 1964 roku. Jak mówi Paweł Biernacki, zastępca kierownika zakładu Wodociągu Praskiego - Przez te kilkadziesiąt lat obiekt nie był remontowany. W 2002 roku podjęto modernizację Grubej Kaśki, pod względem automatyki, sterowania i wyposażenia ujęcie jest teraz w pełni skomputeryzowane.
Do Grubej Kaśki prowadzi 130 metrowy tunel, biegnący częściowo pod Wałem Miedzeszyńskim i pod dnem Wisły. Jest on dostępny wyłącznie dla pracowników wodociągów.
Pomysł budowy tego ujęcia wody jest jak najbardziej polski. Było to bardzo duże osiągnięcie techniczne. Projekt opracował w latach 50. XX wieku inżynier Włodzimierz Skoraszewski. Był on autorem tzw. "ujęcia warszawskiego”, czyli systemu piętnastu drenów, które doprowadzają wodę do Grubej Kaśki. Sama idea i jej realizacja była na tyle innowacyjna, że sformułowanie "ujęcie warszawskie” przyjęło się na całym świecie.
Skąd się wzięła nazwa?
Została ona wybrana w wyniku plebiscytu przeprowadzonego wśród mieszkańców Warszawy w latach 60. XX wieku. Nazwa miała nawiązywać do zabytkowej studni pochodzącej z XVII wieku – Grubej Kaśki na Tłomackiem. Znajduje się ona w Warszawie pośrodku pasa jezdni al. Solidarności u zbiegu z placem Bankowym, przy stacji metra Ratusz Arsenał. Wzniesiona w 1786 roku studnia służyła okolicznym mieszkańcom jako ujęcie wody, jedno z kilku wzniesionych w tym czasie w Warszawie.
Wokół Grubej Kaśki pływają Chude Wojtki. Są to spulchniacze hydrauliczne - statki, które strugami wody spłukują wierzchnią, najbardziej zanieczyszczoną warstwę.
Posłuchaj archiwalnej audycji Polskiego Radia. Grubą Kaśkę odwiedzają Tomasz Burnos i Hanna Dołęgowska.
mk
