Historia

Georges Clemenceau zwany "starym tygrysem"

Ostatnia aktualizacja: 24.11.2022 05:35
Dandys paryski, uwodziciel kobiet, znakomity jeździec i strzelec, przyjaciel artystów. Taki był Georges Clemenceau, premier Francji. Dzisiaj mija 93. rocznica jego śmierci.
Georges Clemenceau, polityk, premier Francji, 1929. Wikimedia Commonscc. Źr.: Bundesarchiv
Georges Clemenceau, polityk, premier Francji, 1929. Wikimedia Commons/cc. Źr.: Bundesarchiv

Georges Clemenceau odegrał ogromną rolę w dziejach nie tylko Francji, ale całej Europy. To on, wraz z prezydentem Stanów Zjednoczonych Thomasem Woodrowem Wilsonem, brytyjskim premierem Davidem Lloyd George'm i premierem Włoch Vittorio Orlando, był sygnatariuszem traktatu wersalskiego, głównego układu pokojowego kończącego I wojnę światową.

Konferencja
Konferencja w Paryżu, rok 1919. Od lewej: premier Francji George Clemenceau, brytyjski premier David Lloyd George i premier Włoch Vittorio Emanuele Orlando. Wikimedia Commons/dp

Sylwetka

"Umysł giętki i zróżnicowany, charakter żywy i szorstki. Jest niezrównany pod względem talentu i energii, niezmienny w zasadach. Ukazuje w ich zastosowaniu zdumiewającą zręczność. Urodzony liberał, lecz z charakteru i umysłu jest człowiekiem autorytatywnym. Rewolucjonista popisujący się demagogią. Ludzki, szlachetny, wrażliwy, a jednocześnie bezlitosny i srogi. Straszny i zachwycający" – tak opisywał Georgesa Clemenceau poeta i powieściopisarz francuski, Anatole France.

 – Obalał gabinety, zasłynął jako mówca – mówił autor audycji, charakteryzując postać francuskiego polityka. – Wszyscy się z nim liczyli, chociaż nigdy, ze względu na swój wybujały indywidualizm, nie był ściśle związany z jakąkolwiek partią.

Posłuchaj
28:59 Georges Clemenceau - aud. z cyklu Postaci XX wieku.mp3 Georges Clemenceau - audycja biograficzna z cyklu "postacie XX wieku". Rozmowa Sławomira Szofa z historykami: dr Janem Zamojskim i prof. Jerzym Eislerem. (PR, 1993)

 

Francuski

Nz: Francuski premier George Clemenceau, 26.11.1917. Wikimedia Commons/dp. Źr.: Biblioteka Kongresu Stanów Zjednoczonych

Początki kariery politycznej

Georges Clemenceau zaczął swą karierę w roku 1870, tuż po obaleniu Napoleona III i proklamowaniu III Republiki. W wieku 29 lat został merem paryskiej dzielnicy Montmartre.

Urodził się 28 września 1841 w Mouilleron-en-Pareds. Był, podobnie, jak jego dziadek i ojciec – z wykształcenia lekarzem. – Udzielał się politycznie już na studiach – powiedział dr Jan Zamojski. – Był z ojcem w Anglii,  4 lata przebywał w Stanach Zjednoczonych.

W czasie tych podróży Clemenceau nawiązał wiele kontaktów, znakomicie władał językiem angielskim. Świetnie opanował sztukę przemawiania. – Jego przemówienia były bardzo bezpośrednie, bardzo precyzyjne – dodał dr Zamojski.

Radykalny republikanin

Zaciekły wróg monarchii, radykał, ateista, entuzjasta Wielkiej Rewolucji Francuskiej. – Dwa elementy były najważniejsze przez całe jego życie - antyklerykalizm i bardzo silny republikanizm – komentował drugi gość audycji prof. Jerzy Eisler.

Opinia prof. Jerzego Eislera może dziwić, bo Georges Clemenceau przez lata z troską myślał o losie ludzi biednych, pokrzywdzonych przez los, był wrogiem socjalistów.

W 1906 roku został po raz pierwszy w swej karierze ministrem. Stanął na czele resortu spraw wewnętrznych. - Był w tym rządzie postacią wybitną – powiedział dr Jan Zamojski. – Działał w absolutnej sprzeczności w stosunku do tego, co wcześniej głosił. Po tym, jak został ministrem, bezwzględną ręka zaczął tłumić strajki.

Premier

Kilka miesięcy później stanął na czele rządu. Funkcję premiera pełnił do 24 lipca 1909. Clemenceau był zwolennikiem Wielkiej Brytanii i zaciętym wrogiem Niemiec. Za cel swego życia uznał odzyskanie Alzacji i Lotaryngii, terenów które Francja utraciła po 1870 roku. – Na oku miała go ambasada rosyjska – słyszymy w komentarzu. – Był zresztą  na oku kilku wywiadów.
Gdy wybuchła I wojny światowej wzywał swych rodaków: "A teraz do broni! Wszyscy! Trzeba zwyciężyć!"

14 października 1917 Georges Clemenceau został ponownie premierem. Dlaczego Francuzi dokonali takiego wyboru? – Potrzebny był człowiek silny – stwierdził prof. Jerzy Eisler. – "Tygrys" słynął z żelaznej ręki. Wiadomo było, że będzie prowadził tę wojnę aż do zwycięstwa. Miał już wtedy 76 lat. Z niesłychanym dynamizmem przystąpił do dzieła.

Konferencja
Konferencja w Wersalu, 10.11.1918. Z prawej, w środku premier Georges Clemenceau. Wikimedia Commons/cc

– On nie był tylko parlamentarzystą – stwierdził dr Jan Zamojski. – To był niesłychanie odważny człowiek. Bano się trzech rzeczy u Clemenceau: jego pistoletu, jego szpady i jego języka. On nie bał się iść na pierwszą linię frontu, do okopów, które były pod ostrzałem. To był człowiek wielkiej odwagi osobistej, męskiej odwagi – dodał historyk.

Wróg Niemiec

Zdaniem prof. Jerzego Eislera premier Georges Clemenceau wywarł ogromny wpływ na kształt Europy po I wojnie światowej. Jednak ustalenia, jakie ostatecznie zapadły w Wersalu były de facto zwycięstwem brytyjskiego premiera Dawida Lloyd George’a. Wizja powojennej Europy, jaką reprezentował Clemenceau nie została w pełni zrealizowana. Nie udało się zwłaszcza francuskiemu przywódcy przeforsować wszystkich zapisów dotyczących niepodległej Polski. Na przykład chciał, by Gdańsk włączyć w granice naszego kraju. Tak się nie stało.

Przyjaciel Polski

– Zawsze opowiadał się za niepodległością Polski – powiedział prof. Eisler. – W czasie wojny był inicjatorem deklaracji aliantów o ustanowieniu zjednoczonego i niepodległego państwa polskiego. Jako jedyny opowiadał się za historycznymi granicami, łącznie z Gdańskiem, Wielkopolską i Śląskiem.

Jak zakończyła się kariera Georgesa Clemenceau? – W samotności – mówił prof. Eisler. – Przegrał wybory prezydenckie w styczniu 1920 roku.

"Francja będzie taka, na jaką zasłużą Francuzi" – powiedział. Były to ostatnie słowa, jakie skierował do swoich rodaków.

Georges Clemenceau zmarł 24 listopada 1929 roku.

bs

Czytaj także

Charles de Gaulle. Uratował honor Francji

Ostatnia aktualizacja: 09.11.2024 05:38
"Kraj nasz ilekroć chce się ostać śmiertelnemu niebezpieczeństwu, musi nosić czoło wysoko, a spojrzeniem ogarniać wielkie cele, inaczej mówiąc Francja nie będzie Francją, jeśli nie będzie dążyć do wielkości" - mówił Charles de Gaulle. Dziś mija 54. rocznica śmierci francuskiego generała i męża stanu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ignacy Jan Paderewski. "Polska, i temu jednemu służyć będę do śmierci"

Ostatnia aktualizacja: 06.11.2024 06:00
"Nie przyszedłem po dostojeństwa, sławę, zaszczyty, lecz aby służyć, ale nie jakiemuś stronnictwu. Szanuję wszystkie stronnictwa, lecz nie będę należał do żadnego. Stronnictwo powinno być jedno: Polska, i temu jednemu służyć będę do śmierci" - mówił w 1919 roku w Warszawie Ignacy Jan Paderewski, wybitny pianista i polityk.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ferdynand Foch. Marszałek trzech narodów

Ostatnia aktualizacja: 02.10.2024 05:40
- Jest jedynym Francuzem, który został marszałkiem Polski, tak jak książę Józef Poniatowski jest jedynym Polakiem - marszałkiem Francji - mówił historyk prof. dr Tadeusz Panecki.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Philippe Pétain – bohater czy zdrajca?

Ostatnia aktualizacja: 26.04.2022 05:35
– Dla mnie nie ulega wątpliwości, że gdyby umarł przed wybuchem II wojny światowej, dziś byłby bohaterem narodowym – stwierdził historyk, profesor Jerzy Eisler, oceniając postać byłego marszałka Francji.
rozwiń zwiń