Historia

Uwaga, Rosjanie nadchodzą!

Ostatnia aktualizacja: 14.02.2011 12:00
- Oprócz morderstw, pobić i fali samobójstw największym problemem była przemoc na tle seksualnym - pisze autorka książki o relacjach pomiędzy ludnością niemiecką, żołnierzami radzieckimi i Polakami w 1945 roku.
Audio
  • Jak Armia Czerwona nie wyzwalała Krakowa. Kłamstwo, które trwa.

 "Rosjanie nadchodzą!" to tytuł najnowszej publikacji wrocławskiego IPN. Autorką publikacji jest dr Joanna Hytrek – Gryciuk, która w rozdziale wstępnym  przedstawia sytuację panującą na Dolnym Śląsku od 1938 roku do ostatnich miesięcy 1944 roku. Autorka omówiła też pokrótce działania wojenne prowadzone przez wojska I Frontu Ukraińskiego oraz powojenne losy regionu.

W opracowaniu znalazła się analiza wizerunku ZSRR i żołnierzy walczących w szeregach Armii Radzieckiej, który został stworzony przez aparat nazistowskiej propagandy.

- Bezpośrednim skutkiem, jaki w społeczeństwie wywołał ten sterowany obraz, zwłaszcza tzw. propaganda grozy, była fala ucieczek cywilnej ludności niemieckiej rozpoczęta w styczniu 1945 roku. Innym jej efektem była chaotyczna, nieskoordynowana i skutkująca znaczącą liczbą ofiar akcja ewakuacji mieszkańców - napisała we wstępie do książki Hytrek-Hryciuk.

Autorka zauważa, że Niemcy, którzy nie uciekli przed nadchodzącą Armią Radziecką lub powrócili do swoich domów, w kontakcie z żołnierzami radzieckimi spotykali się częstokroć z falą kradzieży, zabójstw i seksualnego wykorzystania kobiet. - Niemal równocześnie władze rozpoczęły akcję aresztowań i deportacji ludności cywilnej w głąb ZSRR – zaznacza autorka.

Pisząc o stosunku żołnierzy radzieckich do ludności niemieckiej autorka wyróżnia trzy etapy postępowania. Pierwszy to brutalne zachowania - fala przemocy, zabójstw, gwałtów i kradzieży. - We wspomnieniach i dokumentach dominuje wstrząsający obraz okrucieństwa, którego ofiarą padała ludność cywilna bez względu na wiek i płeć. Oprócz morderstw, pobić i fali samobójstw największym problemem była przemoc na tle seksualnym, której przypadki zanotowano w zdecydowanej większości dolnośląskich gmin - napisała badaczka.
 
Drugi etap wyznacza wydany 20 kwietnia 1945 roku rozkaz Stalina nakazujący złagodzenie antyniemieckiej propagandy w celu osłabienie oporu i zjednanie Niemców. Trzeci zaś to "proceder polityki przychylnej Niemcom, graniczącej wręcz z faworyzowaniem tej grupy ludności na tle przybyłej na Dolny Śląsk ludności polskiej".

Na kolejnych stronach opracowania Hytrek-Hryciuk dokonuje rekonstrukcji stosunków niemiecko – radziecko - polskich. Analizuje m.in. postawy Niemców i żołnierzy radzieckich w czasie tworzenia w regionie polskiej administracji oraz wpływ obydwu grup na stan bezpieczeństwa i prowadzenie akcji osadniczej. Autorka wskazuje również na rolę, jaką odegrali żołnierze radzieccy w akcji wysiedlania z Polski ludności niemieckiej.

W publikacji omówiona też została prowadzona do lata 1945 roku akcja demontażu dolnośląskiego przemysłu oraz wywożenia urządzeń i materiałów pochodzących z dolnośląskich fabryk do ZSRR.

Czytaj także

Odszkodowanie za komunistyczny obóz pracy

Ostatnia aktualizacja: 14.02.2011 13:55
Przy zatrzymaniu milicjanci nie podali żadnego powodu; mówili tylko, że jest "German" - tak aresztowanie swojego ojca wspomina Rudolf Woźniaczek.
rozwiń zwiń