Nie ma porozumienia wśród unijnych krajów w sprawie zawieszenia patentów na szczepionki, by w krótkim czasie zaopatrzyć w preparaty cały świat. Przywódcy 27 krajów na szczycie w Porto ustalili, że dyskusja w tej sprawie będzie kontynuowana.
Z propozycją zawieszanie patentów wystąpił przed kilkoma dniami prezydent USA. W grupie krajów, które poparły ten pomysł jest Polska. Wczorajszą dyskusję wieczorem na szczycie zrelacjonował premier Mateusz Morawiecki. "Gorący dyskutowany temat, gdzie były różnice zdań, gdzie ja zdecydowanie opowiadałam się za tym, żeby doszło do uwolnienia patentów, do uwspólnotowienia patentów, do wzmocnienia produkcji wszystkich szczepionek, które tylko mogą być w Unii Europejskiej w sposób bezpieczny produkowane" - powiedział premier Mateusz Morawiecki.
Ten pomysł popiera też między innymi Hiszpania, ale Francja i Niemcy są sceptyczne. "Są różne zdania na ten temat. Jesteśmy natomiast zdeterminowani poprzeć każde wysiłki, które spowodują zwiększenie produkcji i dostaw szczepionek. Jednak wielu z nas uważa, że w krótkiej perspektywie to nie jest magiczne rozwiązanie. Będziemy o tym jeszcze dyskutować" - powiedział szef Rady Europejskiej Charles Michel.
Zdaniem krajów, które są sceptyczne, w krótkiej perspektywie roku, czy półtora zawieszenie patentów nie przyniesie oczekiwanych rezultatów i nie rozwiąże problemu braku szczepionek w świecie i że przede wszystkim konieczne jest zniesienie blokady eksportu preparatów. Na wywóz szczepionek nie pozwalają na przykład Stany Zjednoczone i Wielka Brytania.
IAR/ks