"Odbyłem rozmowę telefoniczną z Olafem Scholzem. Omówiliśmy wzmocnienie pomocy obronnej dla Ukrainy i to, jak zapewnić bezpieczeństwo żywieniowe na świecie. Poruszyłem sprawę przestrzegania przez Federację Rosyjską przestrzega prawa międzynarodowego dotyczącego traktowania jeńców wojennych. Podkreśliłem znaczenie decyzji o integracji Ukrainy z Unią Europejską" - napisał ukraiński prezydent na Twitterze .
Scholz i Zełenski zgodzili się, że trzeba zrobić wszystko, by umożliwić Ukrainie eksport zbóż, szczególnie drogą morską - poinformowało biuro prasowe niemieckiego rządu po rozmowie.
Dodano, że niemiecki kanclerz omówił z Zełenskim również swoją rozmowę telefoniczną z prezydentem Rosji Władimirem Putinem przeprowadzoną 28 maja.
Norwegowie nie czekają na decyzję Niemców
Nie podano wyczekiwanej przez Ukraińców informacji o tym,, czy i kiedy Niemcy zdecydują się na dostarczenie ciężkiego sprzętu wojskowego. Tymczasem na taki krok zdecydowała się Norwegia, która przekazała Ukrainie 22 samobieżne haubice, także części zamienne, amunicję i inny sprzęt. Jak poinformowało w norweskie ministerstwo obrony, norweski rząd czekał na podanie do publicznej wiadomości tej darowizny ze względów bezpieczeństwa. "Kolejne darowizny mogą nie być ogłaszane lub komentowane" - napisano w oświadczeniu resortu.
Norweski minister obrony Bjørn Arild Gram powiedział, że siły zbrojne Ukrainy są zależne od pomocy Zachodu i bardzo potrzebują broni i sprzętu dla odparcia ataku wroga. - Ukraina dokładnie prosiła o taką broń jak wysłaliśmy. Obecnie wydarzenia na wojnie na Ukrainie wskazują na to, że niezbędne jest także przekazywanie ciężkiej artylerii i całych systemów broni- dodał minister.
Armia norweska niedawno wymieniła swoje działa artyleryjskie M109 na nowe z Korei Południowej, ale nadal posiada haubice M109. Przekazano 22 z nich, wraz z osprzętem, częściami zamiennymi i amunicją. Norwegia przeszkoliła także ukraińskich żołnierzy z obsługi systemu. Szkolenie to odbyło się w Niemczech.
- To duży wkład i bardzo pożądany przez Ukrainę - powiedział norweski minister obrony Bjørn Arild Gram.
PAP/IAR/dad