Aktywiści znaleźli nazwisko Polaka na "liście ekstremistów", opublikowanej przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Białorusi. Ministerstwo poinformowało, że mężczyzna przebywa już w kolonii karnej. Nie wiadomo jaki dokładnie wyrok ogłosił sąd w Mińsku w tej sprawie.
Funkcjonariusze KGB proponują obywatelom Białorusi "dobrowolne" oddanie "Karty Polaka" i napisanie wniosku do konsula tuż przy granicy. Jeśli dana osoba odmówi, grozi jej areszt - napisał na Twitterze Paweł Łatuszka, wicepremier w rządzie przejściowym Swiatłany Cichanouskiej. Białoruski opozycjonista podkreśłił, że to kolejne represje wobec polskiej mniejszości na Białorusi.
"Rozmowa" z KGB
O takich przypadkach informowało Centrum Obrony Praw Człowieka Wiasna. - Obrońcy praw człowieka otrzymują informację, że przy przekraczaniu białoruskiej granicy posiadacze Kart Polaka są kierowani "na rozmowę" z funkcjonariuszami KGB – rzecz w tym, że straż graniczna widzi na wizie informację: "cel wydania 24", co wskazuje, że uzyskano ją na podstawie tego dokumentu (Karty Polaka) - wyjaśnia Wiasna.
Wcześniej informowano także o przypadkach takich nacisków ze strony KGB, w tym w miejscu zamieszkania obywateli Białorusi z Kartą Polaka m.in. we wrześniu i listopadzie zeszłego roku.
Karta Polaka jest dokumentem potwierdzającym przynależność do narodu polskiego.
Represje wobec Polaków na Białorusi
Na Białorusi coraz bardziej wzmagają się represje wobec przedstawicieli mniejszości polskiej. Dziennikarz i działacz Związku Polaków na Białorusi Andrzej Poczobut został skazany na osiem lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze w procesie o podłożu politycznym.
Niszczone są miejsca pamięci związane z Polską i Polakami, represjonowani są działacze niezależnego Związku Polaków na Białorusi. Uniemożliwia się edukację w języku polskim i utrudnia nauczanie języka polskiego.
IAR/PAP/dad