Rosja: niedoszła kandydatka na prezydenta zakłada partię pokoju

Rosyjski Sąd Najwyższy, kontrolowany przez moskiewski reżim, nie dopuścił dziennikarki Jekateriny Duncewej do udziału w wyborach prezydenckich. Niedoszła kandydatka oświadczyła, że zakłada partię polityczną, która będzie opowiadała się za "pokojem, wolnością i demokracją".

Jekaterina Duntsewa

Źródło: X/NEXTA_TV

40-letnia dziennikarka z Rżewa w obwodzie twerskim zebrała ponad 500 zwolenników, którzy zgodzili się wystąpić jako grupa inicjatywna i zgłosili ją do wyborów prezydenckich. Jednak już na pierwszym etapie Centralna Komisja Wyborcza, kontrolowana przez Kreml odrzuciła wniosek o zarejestrowanie grupy inicjatywnej. Decyzję Komisji potwierdził Sąd Najwyższy.

The Supreme Court did not allow Yekaterina Duntsova to run for president

The CEC said that Duntsova had violated the rules for creating a group of voters - the notary did not record the number of voters correctly, the meeting was not conducted according to the regulations, and… pic.twitter.com/KPZiRqU4A8

— NEXTA (@nexta_tv) December 27, 2023

Posłuchaj

00:44 12729558_1.mp3 Rosyjski Sąd Najwyższy, kontrolowany przez moskiewski reżim, nie dopuścił dziennikarki Jekateriny Duncewej do udziału w wyborach prezydenckich. Niedoszła kandydatka oświadczyła, że zakłada partię polityczną. Materiał Macieja Jastrzębskiego (IAR)

 

Jekaterina Duncewa chciała, żeby jej kandydaturę zgłosiła jedyna legalnie działająca w Rosji partia opozycyjna "Jabłoko", ale kierownictwo ugrupowania nie zgodziło się. Kobieta oświadczyła, że wraz ze swoimi zwolennikami zakłada partię polityczną, która będzie dążyła do powstrzymania rosyjskiej inwazji na Ukrainę, odzyskania przez Rosjan praw obywatelskich i dokonania demokratycznych przemian.

IAR/dad