Wiec, który zgromadził tysiące Gruzinów przed budynkiem parlamentu na alei Rustawelego, został brutalnie rozpędzony przez policję. Funkcjonariusze, uzbrojeni w tarcze, używali gazu łzawiącego i armatek wodnych, by odepchnąć protestujących od głównej siedziby parlamentu. Po północy doszło do starć, w których demonstranci odpowiedzieli fajerwerkami. W wyniku działań policji grupy manifestantów zostały zepchnięte w stronę Placu Republiki i bocznych uliczek.
00:49 13355924_1.mp3 W Tbilisi przez całą noc trwały antyrządowe demonstracje. Po rozpędzeniu przez policję wielotysięcznego wiecu w centrum miasta, protestujący niewielkimi grupkami maszerowali bocznymi uliczkami. Rozeszli się do domów około 5.00 nad ranem. Materiał Macieja Jastrzębskiego (IAR)
Zatrzymania i starcia na ulicach
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Gruzji poinformowało o zatrzymaniu 48 osób. Aresztowani zostali oskarżeni o ignorowanie poleceń policji oraz drobne akty chuligaństwa. Wielu demonstrantów miało trudności z opuszczeniem miejsca protestu, ponieważ policja zablokowała aleję Rustawelego z dwóch stron, a funkcjonariusze ścigali protestujących na przyległych ulicach.
Protesty nie słabną
Mimo działań policji i zatrzymań, demonstranci kontynuowali marsze bocznymi ulicami Tbilisi. Ostatecznie, około godziny 5:00 nad ranem, manifestanci zakończyli swoje działania przed ratuszem miejskim.
Protesty w Gruzji trwają już od dziewięciu dni i są wyrazem frustracji obywateli wobec polityki rządu, który wstrzymał negocjacje z Unią Europejską. Gruzini obawiają się, że decyzja ta zagraża europejskim aspiracjom kraju i prowadzi do zacieśnienia więzi z Rosją, co spotyka się z szerokim sprzeciwem społecznym.
Co dalej?
Władze Gruzji stoją przed wyzwaniem rozwiązania narastającego kryzysu społecznego. Tymczasem protestujący zapowiadają kontynuację manifestacji, żądając zarówno zmiany polityki zagranicznej, jak i ustąpienia obecnego rządu. Nocne demonstracje w Tbilisi wskazują, że napięcia w kraju nie słabną, a sytuacja w stolicy pozostaje dynamiczna i nieprzewidywalna.
IAR/da