Redakcja Polska

"Wojny pamięci" - operacja specjalna Władimira Putina

23.01.2020 09:43
Kreml używa składowanych w archiwach dokumentów niczym ropy naftowej czy gazu w prowadzonej przez Rosję wojnie hybrydowej. "Rozpoczęta w grudniu antypolska kampania historycznych oszczerstw ma wszelkie znamiona starannie przygotowanej i realizowanej według określonego scenariusza operacji specjalnej rosyjskiego państwa" - pisze Rzeczpospolita. 
Władimir Putin
Władimir PutinPAP/EPA/ALEXEI DRUZHININ / SPUTNIK / KREMLIN POOL / POOL

Przed świętami Bożego Narodzenia prezydent Rosji skrytykował wrześniową rezolucję Parlamentu Europejskiego dotyczącą wybuchu II wojny światowej. Władimir Putin wyraził m.in. ocenę, że przyczyną II wojny światowej był nie pakt Ribbentrop-Mołotow, a pakt monachijski z 1938 r. Mówił też o wykorzystywaniu przez Polskę układu z Monachium do realizacji roszczeń terytorialnych dotyczących Zaolzia. Przekonywał też m.in., że we wrześniu 1939 r. Armia Czerwona w Brześciu nie walczyła z Polakami i w tym kontekście "niczego Polsce Związek Radziecki w istocie nie odbierał".

Do słów prezydenta Rosji odniósł się premier Morawiecki. "Prezydent Putin wielokrotnie kłamał na temat Polski. Zawsze robił to w pełni świadomie. Zwykle dzieje się to w sytuacji, gdy władza w Moskwie czuje międzynarodową presję związaną ze swoimi działaniami. I to presję nie na historycznej, a na jak najbardziej współczesnej scenie geopolitycznej" - napisał premier w wydanym wówczas oświadczeniu.

Narrację Putina powieliło w kolejnych dniach wielu czołowych polityków rosyjskich, m.in. szef MSZ Siergiej Ławrow czy przewodniczący Dumy Państwowej Wiaczesław Wołodin.

We wtorek premier Mateusz Morawiecki opublikował artykuł na portalu Politico. Napisał w nim m.in.: "Prawda o II wojnie światowej stanowi integralną częścią dziedzictwa zjednoczonej Europy, która musi stanowczo przeciwstawić się zakłamywaniu historii XX wieku, jakiego dokonuje rosyjska propaganda". Z kolei w czwartek szef polskiego rządu zaznaczył w Radiowej Jedynce, że nieuwzględnienie w programie obchodów 75. rocznicy wyzwolenia Auschwitz w Jerozolimie przemówienia prezydenta Polski to prowokacyjna gra Władimira Putina. - Jest to element manipulacji prezydenta Putina - we współpracy, niestety, z niektórymi ośrodkami w Izraelu. Należy ubolewać, że tak się dzieje, ale z drugiej strony pokazać, jaka jest nasza konsekwentna linia, narracja, opowieść - taka, która przedstawia prawdę o drugiej wojnie światowej. My na pewno od tej prawdy nie odstąpimy - zaznaczył.

Operacja specjalna Putina

Tymczasem jak czytamy na rp.pl, historia jest ważnym instrumentem wykorzystywanym w polityce Rosji. Służy legitymizacji reżimu przez odwoływanie się do wydarzeń, postaci i procesów z przeszłości tłumaczących teraźniejsze działania. Dla Kremla prowadzenie działań na polu historycznym to okazja do konfrontacji, ale przede wszystkim środek do osiągania konkretnych celów w polityce zewnętrznej. Nawet określenie działań w tym obszarze ma konfrontacyjny charakter. Podczas gdy w innych państwach mówimy o „polityce historycznej” czy "polityce pamięci", Rosjanie mają swój własny termin: "wojny pamięci" - pisze rp.pl. 

Jednak jak zauważa autor analizy, ostatnie ataki Kremla różnią się od tych wcześniejszych o antyzachodnim tonie, które także dotyczyły polityki historycznej. Interpretować je można jako klasyczny fortel Władimira Putina, mający na celu zahamowanie pikujących notowań urzędującego prezydenta jak i konsolidację elektoratu wokół niego. Tym bardziej, że Kreml lubuje się w rozgrywaniu polityki w oparciu o kwestie historyczne, zwłaszcza w kontekście głęboko zakorzenionego mitu Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. 

Tymczasem najważniejszym powodem prowadzenia antypolskiej kampanii na tle historycznym jest jednak bieżąca polityka i cele Rosji. Kiedy żadnych korzyści nie dają inne stosowane przeciwko Polsce narzędzia, Moskwie pozostaje zakłamywanie historii. W ten jedynie sposób Rosjanie mogą liczyć na skłócenie Warszawy z zachodnimi sojusznikami, zwłaszcza USA. W osiągnięciu tego celu mają służyć Kremlowi narzędzia historyczne, przy użyciu których rosyjska propaganda stara się przekonać międzynarodową opinię, że Polska jest zagrożeniem dla dobrosąsiedzkich relacji w Europie Środkowo-Wschodniej oraz tych na linii Moskwa–Zachód. "Obniżenie wiarygodności Polski w UE i w NATO oraz w oczach sąsiadów ma utrudnić naszemu krajowi prowadzenie aktywnej polityki wobec Rosji" - czytamy na rp.pl. 

Jak tłumaczy autor tekstu, obecna operacja przeciwko Polsce jest klasyczną wojną pamięci, choćby ze względu na używane do jej prowadzenia kanały, w tym te oficjalne w formie wygłaszanych przez kluczowych polityków przemówień, wystąpień rzeczniczki MSZ i komunikatów ambasady rosyjskiej, jak i prowadzona w rosyjskich medialną kampanię. W każdym obszarze główną rolę odgrywa aparat państwowy. Państwo kontroluje ten obszar polityki, państwo prowadzi wojny pamięci. Kluczową rolę odgrywają służby specjalne". Ponadto, jak czytamy na rp.pl, "nie tylko symboliczne, ale i praktyczne znaczenie ma fakt, że głównym moderatorem współczesnej debaty historycznej w Rosji jest reaktywowane kilka lat temu Rosyjskie Towarzystwo Historyczne, na czele którego stoi Siergiej Naryszkin, dyrektor Służby Wywiadu Zagranicznego".


Więcej na rp.pl.


IAR/PAP/rp.pl/dad

Polska była ofiarą wojny - uważa 97 proc. Brytyjczyków. Podobnie Francuzi i Niemcy

22.01.2020 09:44
97 proc. Brytyjczyków określiło Polskę i jej mieszkańców jako ofiary II wojny światowej. Podobny pogląd wyraziło 88 proc. Francuzów i po 85 proc. respondentów z Włoch i Niemiec - wynika z ogólnoeuropejskiego badania koordynowanego przez agencję badawczą United Surveys.

Antypolska kampania Kremla nabiera rozpędu. "Stalin miał rację, nakazując mord w Katyniu"

22.01.2020 13:11
Jak donosi portal onet.pl, w pierwszym kanale państwowej rosyjskiej telewizji prezes Instytutu Bliskiego Wschodu, a w latach 2001 - 2004 prezes Rosyjskiego Kongresu Żydów Jewgienij Satanowski powiedział, że Józef Stalin "miał rację", nakazując rozstrzelanie polskich jeńców wojennych w Katyniu. 

Prezydent Polski w "Financial Times" oskarża Putina o rozsiewanie kłamstw historycznych

22.01.2020 14:28
Prezydent Andrzej Duda w opublikowanym w środę wywiadzie dla brytyjskiego dziennika "Financial Times" oskarżył prezydenta Rosji Władimira Putina o to, że przed obchodami 75. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz rozsiewa "kłamstwa historyczne".