Skarga Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa dotyczy porozumienia, które Komisja Europejska zawarła z Gazpromem w maju 2018 roku, co pozwoliło rosyjskiemu gigantowi uniknąć wysokich kar finansowych. Unijny sąd podtrzymał tę decyzję, a polska spółka właśnie ją zaskarżyła.
Skardze nadano już numer sprawy i teraz rozpocznie się pisemna wymiana argumentów. Za kilka miesięcy powinniśmy poznać datę rozprawy.
Komisja Europejska nie zdecydowała się na apelację
W drugiej sprawie, też dotyczącej Gazpromu, Komisja Europejska przegrała przed unijnym sądem z PGNiG i teraz - jak ustaliła brukselska korespondentka Polskiego Radia - nie zamierza się odwoływać.
Sędziowie unieważnili decyzję Komisji z 2019 roku odrzucającą skargę polskiej spółki na monopolistyczne praktyki Gazpromu. Dotyczyła ona deficytu dostaw gazu w 2009 i 2010 roku oraz wymuszania przez rosyjski koncern ustępstw w zamian za uzupełniające ilości surowca. Chodziło o większy wpływ na zarządzanie polskim odcinkiem gazociągu jamalskiego.
Unijny sąd uznał, że Komisja nie przestrzegała praw proceduralnych przysługujących PGNiG i zdecydował o unieważnieniu tej decyzji. Skoro Komisja nie będzie się odwoływać, musi ponownie rozpatrzyć skargę polskiej spółki. Na razie - jak usłyszała brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka - Komisja Europejska ocenia możliwe dalsze kroki w tej sprawie.
00:51 11705237_1.mp3 Do TSUE wpłynęło odwołanie PGNiG ws. Gazpromu, KE nie zdecydowała się na apelację - relacja Beaty Płomeckiej (IAR)
Czytaj także:
ng