Gospodarzem spotkania ambasadorów V4 i Słowenii z udziałem dyrektora generalnego KE ds. finansowych Johna Berrigana był Stały Przedstawiciel RP przy UE Andrzej Sadoś. Wśród omawianych tematów znalazły się: unia bankowa, unia rynków kapitałowych, działania mające na celu zwalczanie uchylania się od podatku VAT w UE oraz pakiet dotyczący finansów cyfrowych.
Wśród tematów pojawiła się też kwestia polityki sankcyjnej UE. "Polska nie popiera używania w UE sformułowania "autonomia strategiczna" w kwestii sankcji eksterytorialnych. W naszej opinii musimy zachować odpowiedni poziom współpracy z partnerami transatlantyckimi jeśli chodzi o nakładanie sankcji i wzmacniać istniejące systemy odporności przed naciskami ze strony takich partnerów, jak Rosja i Chiny. Takie stanowisko przedstawiłem na spotkaniu i to była jego geopolityczna część" - powiedział PAP Andrzej Sadoś.
Rozmowy dotyczyły również unii rynków kapitałowych. "Polska stoi na stanowisku, że obecnie potrzebne jest lepsze finansowanie w UE dla małych i średnich firm, że potrzebne są działania dot. podnoszenie poziomu wiedzy obywateli jeśli chodzi o kwestie finansowe oraz działania zmierzające do budowania zaufania inwestorów na rynkach kapitałowych. W kwestii unii bankowej przekonywałem, że potrzebne jest wzmocnienie współpracy w ramach zarządzania kryzysowego w tym sektorze przy uwzględnieniu specyfiki rynków finansowych poszczególnych krajów członkowskich. Pojawił się też temat prac nad regulacjami dot. przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy i finansowania terroryzmu" - wskazał.
Ambasadorowie i przedstawiciele KE dyskutowali też o roli energii nuklearnej i gazu ziemnego w kontekście unijnego celu neutralności klimatycznej do 2050 r. "Pojawił się temat gazu ziemnego jako paliwa przejściowego. To dla Polski ważne, aby ten surowiec był uwzględniany w pracach nad aktami delegowanymi w Brukseli. Zwróciłem uwagę na wspólną inicjatywę państw V4, Bułgarii, Cypru, Chorwacji, Malty, Rumunii, Grecji, która podkreśla znaczenie inwestycji związanych z infrastrukturą gazową" - powiedział polski ambasador.
PAP/ho
