Firma HP postanowiła zbadać ich preferencje i przyzwyczajenia oraz odkryć tzw. „guilty pleasures”, czyli grzeszne przyjemności. Ukazując tym samym zachowania polskich sympatyków elektronicznej rozrywki, a także podejmując próbę odmitologizowania wizji gracza samotnego i odizolowanego od rzeczywistości.
Wyniki badania pokazują między innymi, że gracze są zazwyczaj ostrożni, jeśli chodzi o ujawnianie różnych aspektów swojej pasji. Prawie połowa z nich nie jest chętna do publicznego dzielenia się informacjami dotyczącymi czasu, jaki poświęcają na gry. Nie chwalą się też swoimi osiągnięciami – ok 42% nie chce opisywać tego, co dokładnie robi w grze, być może uważając to za element strategiczny. Co więcej, w sferze tajemnicy gracze wolą pozostawić również finanse. Aż 48,5% nie mówi, ile wydaje na gry.
Raport "Różne twarze polskiego gracza 2023"
Mimo tych skrywanych "guilty pleasures", gracze nadal czerpią wiele radości i korzyści z gier. Gry stanowią dla nich źródło rozrywki (83,3%), możliwość ucieczki od rzeczywistości, odkrywania nowych światów i poczucie wolności. Istotnym motywatorem jest także możliwość rywalizacji z innymi graczami. Ponad połowa graczy ceni aspekty społeczne gamingu, takie jak interakcje z innymi graczami i przynależność do społeczności. Badani podkreślają również, że gry przynoszą wiele korzyści, takie jak poprawa refleksu, umiejętności obsługi komputera, znajomość języków obcych i kontrola emocji.
Macieja Persona, redaktora naczelnego 3D-Info.pl, współautora raportu „Różne twarze polskiego gracza”, poprosił o rozmowę Przemysław Pawełek.