27 czerwca Castorone - jeden ze statków morskich odpowiedzialnych za ułożenie gazociągu podmorskiego między Polską, a Danią, rozpoczął układanie Baltic Pipe na Morzu Bałtyckim. Rozpoczęło się ono w miejscu znajdującym się niedaleko połowy trasy całego gazociągu podmorskiego, czyli na wodach duńskich, w pobliżu wyspy Bornholm. Castorone sukcesywnie będzie przesuwał się wzdłuż trasy gazociągu, w kierunku północno-zachodnim.
Baltic Pipe umożliwi transport gazu z Norwegii na rynki duński i polski, a także do użytkowników końcowych w sąsiednich krajach. Jednocześnie pozwoli na przesył gazu z Polski do Danii.
Projekt jest realizowany przez polskiego operatora gazociągów przesyłowych GAZ-System oraz operatora duńskiego systemu przesyłowego gazu Energinet Piotr Naimski, Pełnomocnik Rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej, powiedział, że Baltic Pipe jest inwestycją realizowaną krok za krokiem i w założonych terminach. "Pogody i inne okoliczności, na które nie mamy wpływu, bywają zmienne, ale my nie zwalniamy tempa i robimy swoje. GAZ-SYSTEM rozpoczyna układanie podmorskiego odcinka, by cały projekt mógł być ukończony i uruchomiony z pełną przepustowością w 2022 roku. Baltic Pipe będzie wówczas jednym z głównych elementów, gwarantujących bezpieczeństwo energetyczne Polski" - mówił Piotr Naimski.
Tomasz Stępień, Prezes GAZ-SYSTEM, mówił, że GAZ-SYSTEM osiągnął kolejny ważny etap w realizacji Baltic Pipe. Po 5-letnim okresie prowadzenia uzgodnień, projektowania i wyboru wykonawców rozpoczęło się układanie pierwszego w historii polskiego gazownictwa przesyłowego gazociągu podmorskiego. Do końca tego roku GAZ SYSTEM planuje zespawać i ułożyć na dnie Bałtyku 275 km gazociągu, który połączy wybrzeża Polski i Danii. Na najgłębszych wodach prace będą wykonywane przez Castorone - jeden z największych specjalistycznych statków tego typu na świecie.
Gazociąg podmorski Baltic Pipe będzie układany przez trzy pływające jednostki montażowe: Castorone, Castoro Sei oraz Castoro 10. Castorone jest największym statkiem zaangażowanym w budowę gazociągu podmorskiego na Morzu Bałtyckim. Korzysta z systemu dynamicznego pozycjonowania, dzięki czemu możliwe jest manewrowanie nim z dużą dokładnością. Ma ponad 300 metrów długości i prawie 40 metrów szerokości, a na pokład może zabrać nawet 700 osób. Dysponuje też lądowiskiem dla śmigłowców oraz kilkoma stanowiskami do spawania poszczególnych odcinków rur i łączenia ich w docelowy gazociąg. Zespawany gazociąg opuszczany jest z użyciem specjalnej rampy znajdującej się na rufie statku. Składa się ona z trzech części, które poprzez regulację nachylenia pozwalają na instalację rurociągu na różnych głębokościach.
Kolejne dwa statki Castoro Sei oraz Castoro 10 stacjonują obecnie w Rotterdamie i są przygotowywane do włączenia się w układanie gazociągu Baltic Pipe. Poza Castorone, na Morzu Bałtyckim znajdują się też inne statki zaangażowane w prace podmorskie w ramach projektu Baltic Pipe. Zajmują się one m.in. dostawami rur, pomiarami, pogłębianiem dna, tworzeniem usypów skalnych czy też przygotowywaniem miejsc skrzyżowań z infrastrukturą stron trzecich znajdującą się na trasie gazociągu.
Układanie prawie 275-kilometrowego gazociągu podmorskiego będzie trwało kilka najbliższych miesięcy. Jeśli pozwolą na to warunki pogodowe cały proces zakończy się jeszcze w tym roku.
IAR/ks