Przypomnijmy, że w kwietniu 2021 MON poinformowało o podpisaniu umowy z rządem USA na dostarczenie 5 używanych samolotów Hercules w wersji C-130H. Przekazanie ich przewidziane było w formie grantu, w ramach programu Excess Defense Articles (EDA), w związku z czym strona polska ponosi tylko koszt częściowego doposażenia oraz przygotowania samolotów do przelotu ze Stanów Zjednoczonych do Polski.
Pierwszy samolot z zamówionych dotarł do Polski w lipcu 2022 roku. A drugi w październiku 2022 roku. "Samolot po przejściu obsługi okresowej PDM w Wojskowych Zakładach Lotniczych Nr 2 trafi do 33 Bazy Lotnictwa Transportowego w Powidzu" - napisał wówczas rzecznik prasowy Agencji Uzbrojenia Krzysztof Płatek na Twitterze.
Wartość umowy z 2021 wynosi 14,3 mln USD, przy czym wartość samych 5 samolotów C-130H została oszacowana przez stronę amerykańską na 60 mln USD. Dostawy wszystkich statków powietrznych powinny zostać zrealizowane do połowy 2024 r., niemniej, jak zaznacza AU, istnieje możliwość ich zakończenia przed deklarowanym terminem.
Jak informowała Agencja Uzbrojenia w lipcu ubiegłego roku, pozyskiwane samoloty C-130H są o 15 lat młodsze od obecnie użytkowanych w Siłach Zbrojnych RP samolotów C-130E (5 sztuk), a ich przyjęcie "zwiększa poziom dostępności operacyjnej floty transportowej polskich Sił Powietrznych".
Sztab Generalny Wojska Polskiego poinformował, że do floty transportowej polskich Sił Powietrznych dołączył kolejny samolot C-130H Hercules. "To trzecia maszyna w tej wersji, która trafiła do Polski. Mają kluczowe znaczenie w zabezpieczeniu działań operacyjnych i logistycznych Wojska Polskiego oraz wojsk sojuszniczych." - napisano na profilu Sztabu Generalnego w serwisie społecznościowym X.
IAR/PR24/dad