"Daily Telegraph" cytuje byłego brytyjskiego attache w Moskwie przekonanego, że dostawy właśnie kupiły Ukraińcom czas. "Do wyborów prezydenckich, może na następny rok" - prognozuje John Foreman. "Times" publikuje analizę dotyczącą tego, czego Ukraińcom brakuje najbardziej. - Kijów potrzebuje rakiet przechwytujących dalekiego zasięgu - mówi dr Marina Miron z Instytutu Badań nad Wojną w londyńskim King's College. Na liście publikowanej przez dziennik są też między innymi Patrioty i systemy ATACMS - broń precyzyjnego rażenia.
00:46 12940887_1.mp3 W brytyjskich mediach dominuje opinia, że zatwierdzony przez Izbę Reprezentantów plan pozwoli Ukraińcom odetchnąć. Z Londynu - Adam Dąbrowski (IAR)
Kiedy pierwsze dostawy mogłyby trafić na Ukrainę? Zajmujący się wojskowością dziennikarz "Guardiana" ocenia, że to może być kwestia tygodnia lub dwóch od momentu zatwierdzenia przez amerykański Senat, co wydarzy się prawdopodobnie jutro. "Guardian" dodaje, że oczekując na decyzję Amerykanów, wojskowi już od jakiegoś czasu gromadzili zapasy amunicji w Europie.
Jeszcze przed głosowaniem w Izbie Reprezentantów anonimowy dyplomata twierdził w rozmowie z "Financial Times", że duża część uzbrojenia, przeznaczonego dla Ukrainy, już czeka w Rzeszowie.
The Economist: konsekwencje wsparcia będą natychmiastowe
Z kolei jak zauważa portal dziennika The Economist, konsekwencje przyjęcia przez USA nowego pakietu pomocy dla Ukrainy będą niemal natychmiastowe i zapobiegną poważnym niepowodzeniom na polu bitwy w najbliższej perspektywie oraz podważą długoterminowe przekonanie Rosji, że jej gospodarka wojenna – przeznaczająca co najmniej 6 proc. PKB na obronę – jest machiną nie do powstrzymania -
Łącznie Ameryka planuje wydać na pomoc Ukrainie 61 niemal miliardów dolarów. Zdecydowana większość tej kwoty zostanie przeznaczona na uzupełnienie amerykańskich zapasów wojskowych, co umożliwi przekazanie Ukrainie większej ilości oraz zakup nowej broni i amunicji od amerykańskich firm zbrojeniowych. Amerykańskiemu trzygwiazdkowemu generałowi przydzielono już zadanie organizacji dostaw broni - pisze The Economist.
Pentagon powinien być w stanie rozpocząć dostarczanie pocisków na Ukrainę w ciągu dwóch tygodni - mówi The Economist Michael Kofman z zespołu doradców Carnegie Endowment podkreśla, że Waszyngton może dostarczyć Kijowowi ilość amunicji, wystarczającą na ok. rok. Wysyłka większych systemów uzbrojenia zajmie znacznie więcej czasu; niektóre nadal trzeba zamówić, nie mówiąc już o wyprodukowaniu. - Mamy nadzieję, że to wystarczy, aby odeprzeć rosyjską ofensywę, której Ukraina spodziewa się w czerwcu - dodaje Kofman.
Washington Post cytuje wypowiedź anonimowego urzędnika administracji Joe Bidena, który miał stwierdzić, że po podpisaniu ustawy przez prezydenta Pentagonowi zajmie mniej niż tydzień dostarczenie broni Ukrainie, w zależności od tego, gdzie jest przechowywana.
Pakiet pomocy dla Ukrainy
Amerykańska Izba Reprezentantów przyjęła pakiet pomocy dla Ukrainy o wartości 61 mld dolarów. Za ustawą głosowało 311 członków Izby, przeciw było 112. Ustawa trafi teraz do Senatu USA, który niemal na pewno ją zatwierdzi.
Wdzięczności wobec amerykańskich polityków nie krył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Polityk wyraził nadzieję, że niedługo ustawa wejdzie w życie. - Dziękuję wszystkim, którzy wsparli nasz pakiet. Ta decyzja pozwoli chronić życie. Dziękuję osobiście spikerowi Mike'owi Johnsonowi i wszystkim amerykańskim sercom, które - podobnie jak my na Ukrainie - czują, że rosyjskie zło nie może zwyciężyć. Mam nadzieję, że Senat USA szybko rozpatrzy pakiet i przekaże go prezydentowi Bidenowi - powiedział.
IAR/PAP/dad