Na Białorusi codziennie organizowane są wielotysięczne demonstracje obywateli protestujących przeciwko sfałszowaniu wyników wyborów prezydenckich z 9 sierpnia i domagających się ustąpienia prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki. - Wybory nie były ani wolne, ani uczciwe, nie uznajemy wyników tych wyborów - powiedział przewodniczący Rady Europejskiej.
Belg wezwał władze Białorusi do zaprzestania przemocy wobec protestujących, podkreślając, że sytuacja w tym kraju budzi coraz większe zaniepokojenie. "UE wyraża solidarność z Białorusinami, nie akceptujemy bezkarności" - zaznaczył.
Zapowiedział, że UE wkrótce wprowadzi sankcje wobec osób, odpowiedzialnych za przemoc, represje i fałszerstwa wyborcze.
Środki na wsparcie
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała w środę, że UE przeznaczy 53 mln euro, aby wesprzeć organizacje pozarządowe, represjonowanych i obywateli Białorusi.
Jak zaznaczyła, 2 mln euro zostanie przeznaczone, aby wspomóc osoby poddawane represjom po wyborach z 9 sierpnia, a 1 mln euro Unia przeznaczy na wsparcie organizacji pozarządowych. z kolei 50 mln euro ma być przekazanych przez UE, aby pomóc Białorusi w walce z koronawirusem.
IAR/PAP/ho