Profesor Legutko nazwał "mistyfikacją" twierdzenie, iż w Europie panuje pluralizm polityczny. "Jest bardzo niewiele różnic między Europejską Partią Ludową, Zielonymi i Socjalistami, komunistami i liberałami" - przyznał europoseł w Le Figaro. Profesor Legutko podał przykład legalizacji małżeństw homoseksualnych, wprowadzonej w kilku europejskich krajach zarówno przez socjalistów jak i przez chadeków. Europoseł skrytykował próby niszczenia europejskich tożsamości narodowych i przywiązania do tradycyjnych wartości czy wprowadzanie tak zwanej "nowomowy". "W Brukseli rozwija się pycha transformacji. Właśnie to chcieli zrobić komuniści: stworzyć nowego człowieka" - powiedział profesor Legutko. Dodał, że byli komuniści są lepiej przyjmowani w Europarlamencie niż byli działacze opozycji antykomunistycznej.
Europoseł PiS skrytykował również mechanizmy działania Unii Europejskiej. "W Unii nie ma żadnego podziału władzy i dochodzi do ogromnych naruszeń traktatów" - podkreślił polityk. Polski eurodeputowany uznał, że w obliczu rosnącego niezadowolenia społecznego rozpad Unii jest możliwy, i że byłby ogromną stratą. Stwierdził, że Europa powinna bardziej wsłuchać się w głosy krytyczne płynące między innymi z Polski.
We Francji pod koniec lutego ukazał się esej profesora Ryszarda Legutki zatytułowany "Diabeł w demokracji - totalitarne pokusy w sercu wolnych społeczeństw" - dodał.
IAR/dad