"Ofiara życia w imię służby Ojczyźnie”. 12. rocznica katastrofy smoleńskiej

10 kwietnia 2010 r. samolot z polską delegacją udającą się do Rosji na uroczystość w 70. rocznicę zbrodni katyńskiej uległ katastrofie. W pobliżu lotniska pod Smoleńskiem zginęło 96 pasażerów.

Jarosław Kaczyński składa kwiaty przed pomnikiem Lecha Kaczyńskiego

PAP/Rafał Guz

Wśród ofiar smoleńskiej tragedii znalazły się najważniejsze osoby w państwie: prezydent Lech Kaczyński z małżonką Marią, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, przedstawiciele instytucji państwowych, sił zbrojnych, duchowieństwa, rodzin katyńskich, adwokatury, prezydenckiej ochrony, członkowie załogi samolotu.

Do Katynia lecieli także posłowie i senatorowie. W składzie delegacji znaleźli się wicemarszałkowie Sejmu Krzysztof Putra i Jerzy Szmajdziński, marszałek Sejmu III kadencji Maciej Płażyński, posłowie Grażyna Gęsicka, Przemysław Gosiewski, Leszek Deptuła, Grzegorz Dolniak, Izabela Jaruga-Nowacka, Sebastian Karpiniuk, Aleksandra Natalli-Świat, Arkadiusz Rybicki, Jolanta Szymanek-Deresz, Zbigniew Wassermann, Wiesław Woda i Edward Wojtas, wicemarszałek Senatu Krystyna Bochenek oraz senatorowie Janina Fetlińska i Stanisław Zając.

Katastrofa smoleńska stała się jedną z największych tragedii w powojennych dziejach Polski. Należy też do najboleśniejszych kart w historii naszego parlamentaryzmu. Sejm i Senat straciły swoich wybitnych przedstawicieli – reprezentantów wszystkich stron sceny politycznej. Tragedia, do której doszło na rosyjskiej ziemi wywołała powszechne poruszenie wśród Polaków. Jeszcze tego samego dnia przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie i w innych miejscach zaczęli gromadzić się mieszkańcy opłakujący zmarłych, a ulice zapełniły się płonącymi zniczami. Ogłoszono żałobę narodową. W pogrzebach ofiar katastrofy, w tym w pochówku pary prezydenckiej, uczestniczyły dziesiątki tysięcy ludzi, zjednoczonych w bólu i zadumie.

13 kwietnia 2010 roku, posłowie i senatorowie zebrali się na wspólnym uroczystym posiedzeniu, podczas którego oddali hołd ofiarom katastrofy, wspominając zmarłych tragicznie przedstawicieli narodu. Parlamentarzyści przyjęli specjalne oświadczenie. "Las smoleński stał się miejscem polskiego dramatu. Stajemy znowu wobec wielkiego wyzwania, jakim jest zrozumienie sensu ofiary życia w imię służby Ojczyźnie" – napisali.

Katastrofę smoleńską i jej ofiary upamiętniono na trwałe w budynku Sejmu. Pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego poświęcona jest tablica w pobliżu wejścia głównego. Przy wejściu do Sali Posiedzeń upamiętniono marszałka Macieja Płażyńskiego. Nazwiska wszystkich posłów i senatorów, którzy zginęli w Smoleńsku umieszczone są w Holu Głównym. Tablicę zdobi godło państwowe – element wystroju wnętrza rozbitego samolotu – odnalezione w miejscu tragedii.

PAP/ho