Na czarnej liście z zakazem wjazdu do Unii i zablokowanymi aktywami w Europie jest ponad 40. wojskowych z 64. Samodzielnej Brygady Strzelców Zmotoryzowanych, która wchodzi w skład 35. Armii i która jest odpowiedzialna za masakrę cywilów w podkijowskiej Buczy - zabójstwa, gwałty i tortury.
- Okrucieństwa te stanowią zbrodnie przeciwko ludzkości i zbrodnie wojenne - napisano w dokumencie uzasadniającym sankcje, który widziała brukselska korespondentka Polskiego Radia.
Powiązani z Kremlem
Ponadto Unia ma kolejny raz objąć sankcjami rodziny ludzi Kremla. Tym razem są to córka, syn i żona rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa. Na czarnej liście sankcyjnej jest także zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej patriarcha Cyryl, który - jak napisano w uzasadnieniu - jest jednym ze znaczących zwolenników rosyjskiej napaści na Ukrainę.
Z nieoficjalnych informacji brukselskiej korespondentki Polskiego Radia Beaty Płomeckiej wynika, że Węgry starały się wykreślić Cyryla z listy, na razie bezskutecznie. A wśród rosyjskich przedsiębiorstw, które zostały wpisane na czarną listę, są między innymi producenci samochodów terenowych i ciężarowych.
Aby sankcje weszły w życie, jednomyślną zgodę muszą dać wszystkie kraje członkowskie.
Embargo na surowce
- Zaproponowany przez Komisję Europejską szósty pakiet sankcji wobec Rosji uwzględnia część postulatów Polski, ale nie wszystkie i będzie ona składać jeszcze poprawki - zapowiadał ambasador Polski przy Unii Andrzej Sadoś.
Ambasador podkreślił, że by sankcje były skuteczne, Unia będzie musiała współpracować w tej sprawie nie tylko z G7, ale też z takimi krajami jak Indie czy Turcja.
Przypomniał, że Polska wraz z krajami bałtyckimi od początku rosyjskiej napaści na Ukrainę domagała się całkowitego i natychmiastowego embargo na wszystkie surowce energetyczne z Rosji.
IAR/ho