Podkreślił, że Rosja i Białoruś starają się przekonać, że Polska jest krajem agresywnym, a jednocześnie niezdolnym do obrony.
"Moskwa próbuje zastraszać Polaków wizją zniszczenia przez Rosję, stymuluje też niechęć do USA, które mają "wykorzystywać Polskę", jednocześnie ją narażając" - zaznaczył Stanisław Żaryn. "Okresowa analiza działań Rosji wskazuje - po raz kolejny, że Kreml stara się bardzo mocno deprecjonować Siły Zbrojne RP, wskazując na ich "upolitycznienie", osłabienie przez Rząd oraz brak profesjonalizmu" - dodał.
Kreml uderza w pomoc Ukraińcom
Ocenił, że jednocześnie przekaz o "słabości wojska polskiego" jest wykorzystywany do stymulowania niechęci Polaków wobec pomocy Ukrainie. "Rosja przekonuje, że pomaganie Ukrainie jest szkodliwe i groźne dla państwa polskiego. Wciąż widać koncentrację działań rosyjskich na rozbudzaniu niechęci między Polską i Ukrainą. Celem jest doprowadzenie do zatrzymania współpracy między Ukrainą i Zachodem, co ma utorować Rosji drogę do zwycięstwa w wojnie przeciwko Ukrainie" - napisał Stanisław Żaryn.
Dezinformacja przeciwko Izraelowi
"Rosja kontynuuje również działania dezinformacyjne przeciwko Izraelowi. Kreml systematycznie obarcza Zachód odpowiedzialnością za wybuch wojny Hamas-Izrael, a także doprowadzenie do wojny przeciwko Ukrainie. Jednocześnie widać kontynuację działań szerzących teorie spiskowe ws. ataku Hamasu na Izrael. Kanały propagandowe Rosji sugerują m.in., że cała sprawa to prowokacja Izraela" - podkreślił sekretarz stanu, dodając, że widać także próbę odciągania uwagi Zachodu od Ukrainy.
Zaznaczył, że w ramach działań strategicznych Rosja kontynuuje przekaz, według którego wojna obronna Ukrainy jest bezsensowna i nie ma szans powodzenia. "Jednocześnie wprost stwierdza, że przekazywanie broni Ukrainie to przedłużanie agonii" - dodał.
"Dezinformacja Rosji ma charakter ciągły. To stała metoda prowadzenia przez Rosję działań politycznych w obszarach strategicznych interesów Kremla" - podkreślił Stanisław Żaryn.
PAP/dad