W oświadczeniu zamieszczonym w czwartek na stronie MSZ przypomniano, że 8 lutego "mija rok od skazania na karę ośmiu lat pozbawienia wolności Andrzeja Poczobuta, wiceprzewodniczącego Związku Polaków na Białorusi i niezależnego reprezentanta białoruskiego środowiska dziennikarskiego".
"Jego uwolnienie pozostaje dla Ministerstwa Spraw Zagranicznych priorytetem" - oświadczył resort.
MSZ stanowczo sprzeciwiło się "wykorzystywaniu Polaków na Białorusi jako zakładników władz w Mińsku" i ponowiło apel o "natychmiastowe, bezwarunkowe uwolnienie i oczyszczenie z zarzutów Andrzeja Poczobuta oraz innych więźniów politycznych".
Resort dyplomacji podkreślił, że "aresztowany w marcu 2021 r., a następnie skazany w pokazowym procesie 8 lutego 2023 r. Poczobut stał się symbolem bezprecedensowych represji, ale też walki o prawa do kultywowania tradycji przodków, nauki języka polskiego oraz ochrony miejsc pamięci i pielęgnowania historycznego, wspólnego dla Polski i Białorusi dziedzictwa".
Sprawa Poczobuta konfrontacyjną postawą Mińska
MSZ oświadczyło, że sprawa Poczobuta "jest dowodem na jednoznacznie konfrontacyjną postawę Mińska i wskazuje na chęć dążenia do dalszej degradacji wzajemnych relacji". Resort dyplomacji "zdecydowanie wzywa władze białoruskie do respektowania prawa międzynarodowego i umów bilateralnych w zakresie ochrony praw mniejszości narodowych".
Zaznaczono, że "skala represji reżimu wobec własnych obywateli po sfałszowanych wyborach w sierpniu 2020 r. wciąż przybiera na sile" i "obecnie w białoruskich więzieniach i aresztach przebywają tysiące niewinnych ludzi a ponad 1400 z nich to osoby uznane za więźniów politycznych".
"Przemoc reżimu A. Łukaszenki spowodowała falę uchodźstwa Białorusinów w latach 2020-2023 – tysiące obywateli Białorusi zostało zmuszonych do wyjazdu z kraju, w tym znacznej mierze do Polski. Ministerstwo Spraw Zagranicznych upomina się o uwolnienie i oczyszczenie z zarzutów wszystkich więźniów politycznych oraz natychmiastowe zatrzymanie represji na Białorusi" - głosi oświadczenie MSZ.
Wyrok na polskim działaczu
Wyrok ośmiu lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze dla Andrzeja Poczobuta ogłosił 8 lutego 2023 roku sędzia Grodzieńskiego Sądu Obwodowego Dzmitryj Bubienczyk. Poczobut został skierowany do kolonii karnej w Nowopołocku, która ma opinię jednego z najgorszych więzień na Białorusi.
Poczobut został zatrzymany 25 marca 2021 roku i od tamtego czasu przebywa za kratami. W politycznym procesie, który trwał od 16 stycznia 2023 roku, władze zarzuciły Poczobutowi, obywatelowi Białorusi i działaczowi polskiej mniejszości "podżeganie do nienawiści", a jego działaniom – polegającym na kultywowaniu polskości i publikowaniu artykułów w mediach - przypisano znamiona "rehabilitacji nazizmu". Poczobut był również oskarżony o wzywanie do działań na szkodę Białorusi. W maju br. Sąd Najwyższy odrzucił apelację Poczobuta i utrzymał wyrok w mocy.
Organizacje praw człowieka uznają Poczobuta za więźnia politycznego. Polskie władze domagają się uwolnienia Poczobuta i oczyszczenia go z politycznie motywowanych, nieprawdziwych zarzutów. Z dostępnych informacji wynika, że Poczobut odmówił wcześniej – jeszcze przed procesem - zgody na stawiany przez władze warunek opuszczenia kraju, którego jest obywatelem, w zamian za uwolnienie.
Poczobut to grodzieński aktywista i dziennikarz. Przez wiele lat współpracował z polskimi mediami, w tym "Gazetą Wyborczą" i TVP Polonia, relacjonując sytuację na Białorusi. Za krytyczne wypowiedzi na temat rządzącego Białorusią od 1994 roku Alaksandra Łukaszenki trafiał do aresztu i był sądzony (ostatecznie otrzymał wyrok w zawieszeniu). Jako działacz nieuznawanego przez białoruskie władze i zdelegalizowanego w 2005 roku Związku Polaków na Białorusi Poczobut, pasjonat historii, wiele czasu poświęcał m.in. badaniu losów Polaków na terenach dzisiejszej Białorusi.
PAP/IAR/dad