O dymisji naczelnego dowódcy Sił Zbrojnych poinformował prezydent Zełenski. Jak podkreślił, ukraińska armia potrzebuje pilnych zmian. Jak zaznaczył, obecnie Siły Zbrojne Ukrainy to niemal milion ludzi, ale większość z nich nie odczuła frontu tak, jak odczuła to mniejszość, która naprawdę wojuje. To oznacza, jak dodał, że potrzebne jest inne podejście do rotacji wojsk, do kierowania frontem i mobilizacji. Wszystko to, zdaniem Wołodymyra Zełenskiego, przyniesie większy szacunek do żołnierza i przywróci zdecydowanie naszym działań na wojnie.
00:53 12805845_1.mp3 Dymisja generała Wałerija Załużnego ze stanowiska naczelnego dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy oceniana jest nad Dnieprem jako wynikająca z pobudek politycznych. O szczegółach Paweł Buszko (IAR)
O nowym naczelnym dowódcy - gen. Syrskim prezydent Ukrainy powiedział, że jest bardzo doświadczonym wojskowym, który ma sukcesy w obronie. Ma też, jak dodał, sukcesy w natarciu podczas charkowskiej operacji wyzwolenia.
Komentatorzy: to polityczna decyzja
Dymisja generała Wałerija Załużnego wynika z pobudek politycznych - tak zwolnienie dotychczasowego naczelnego dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy ocenia ukraiński politolog Jewhen Mahda.
Mimo że były już naczelny dowódca nie aspirował do zajmowania politycznych funkcji, jego popularność wśród Ukraińców rosła i przewyższała popularność Wołodymyra Zełenskiego. Zdaniem analityka to było główną przyczyną dymisji generała Załużnego. Rozmówca Polskiego Radia ocenił, że generał Załużny pozostaje najbardziej popularną postacią na Ukrainie, bo zaufanie do niego zbudowane zostało na wierze w Siły Zbrojne Ukrainy. To on bronił kraju podczas napaści Rosji. - Trudno to będzie zniwelować, chociaż ekipa Zełenskiego będzie próbowała to zrobić - dodał Jewhen Mahda.
Zwolniony ze stanowiska gen. Wałerij Załużny pełnił swoją swoją funkcję od lipca 2021 roku. Jego popularność wśród ukraińskiego społeczeństwa bardzo wzrosła podczas pełnowymiarowej wojny z Rosją. Według niektórych komentatorów, to właśnie mogło być powodem konfliktu z prezydentem. Wskazuje się też na nieporozumienia co do prowadzenia działań wojennych.
IAR/dad