Redakcja Polska

"Dopiero w Norwegii zaczęłam się uczyć czym jest godność człowieka". Spotkanie z Sylwią Balawender, animatorką życia polonijnego

05.03.2024 18:13
Polacy są obecnie największą mniejszością narodową w Norwegii. To emigracja stosunkowo młoda zarówno pod względem wieku, jak i czasu pobytu w kraju. Dynamiczny wzrost liczby Polaków mieszkających w Norwegii nastąpił po 2004 roku, kiedy to Polska dołączyła do Unii Europejskiej. Największe ośrodki to: Oslo, Stavanger, Trondheim, Bergen, Drammen i Fredrikstad.
Audio
  • Z Sylwią Sylwia Balawender, przedstawicielką norweskiej Polonii, liderką Stowarzyszenia Polsko-Norweskiego "Razem= Sammen" rozmawia Halina Ostas [posłuchaj]
Sylwia Balawender w studiu Polskiego Radia dla Zagranicy
Sylwia Balawender w studiu Polskiego Radia dla ZagranicyFoto: Oleksandr Potikha/PRdZ

Obecnie w Norwegii mieszka ponad sto tysięcy Polaków. Z roku na rok coraz bardziej liczą się na rynku pracy. Początkowo zatrudniani w branży usług budowlano-montażowych, dziś zajmują stanowiska w instytucjach naukowych i kulturalnych, odnoszą sukcesy w przemyśle i branży informatycznej. Coraz częściej zakładają też własne firmy. Doceniani za solidną i ciężką pracę, decydują się pozostać w Norwegii na stałe. Inwestują w kształcenie swoich dzieci, dzięki czemu drugie pokolenie emigracji z Polski zdobywa wysokie pozycje i osiąga sukcesy we wszystkich dziedzinach.

- W Norwegii mieszkam od 2009 roku. Kiedy mieszkałam w Warszawie nigdy nie przypuszczałam, że z Warszawy wyjadę, ale serce nie sługa, zakochałam się i tak właśnie powędrowałam do Norwegii. Mój mąż nie jest Norwegiem, jest Hiszpanem, więc śmiejemy się, że mieszkamy w neutralnym kraju, małżeństwo musi być zgodne - mówi Sylwia Balawender, przedstawicielka norweskiej Polonii, liderka Stowarzyszenia Polsko-Norweskiego "Razem= Sammen".

Poziom zarobków znacznie przewyższający płace w Polsce, wysoko rozwinięty system świadczeń społecznych, nieduża odległość i dogodne połączenia komunikacyjne czy to od lat kusi Polaków szukających dla siebie miejsca na ziemi?

- Rzeczywiście poziom życia jest dobry. Ja tak naprawdę dopiero w Norwegii zaczęłam się uczyć czym jest godność człowieka, to muszę powiedzieć. I zaczęłam też uczyć się tego czym jest stres. Ja właściwie do wyjazdu do Norwegii nie zdawałam sobie sprawy, że żyję w wielkim stresie, a tam jest wszystko spokojniej, na wszystko jest czas. I to co też bardzo mi się podoba w Norwegii, to to, że nie muszę udowadniać, że jestem lepsza niż jestem, że jestem wystarczająca taka jaka jestem. Jeśli chodzi o zdrowie psychiczne, o taki komfort życia to jest bardzo ważne - dodaje Sylwia Balawender.

Norwegia wydaje się rajem. Jednak osoby nieznające języka i kultury norweskiej szybko przeżywają rozczarowanie. Kraj pozornie tak bliski, okazuje się być kulturowo bardzo odległy. Pojawiają się trudności w adaptacji do nowych norm i zwyczajów, problemy z identyfikacją i zakorzenieniem.

- Dwanaście lat zajął mi powrót do tego co kocham. I to jest takie wyzwanie w byciu emigrantką, że kiedy wyjeżdżamy to jedziemy na takiej fali, że być może wszystko nam się uda. Natomiast emigracja zaczyna się od tego, że trzeba poznać język, zbudować sobie siatkę znajomych. Bardzo rzadko się zdarza, że Polacy pracują w swoim zawodzie. Ja jestem animatorką społeczną z zawodu, czyli kimś kto buduje sieci społeczne. Tak to można nazwać, organizatorką społeczności lokalnych, taka jest chyba nazwa w Polsce na to co robię. W Norwegii coś takiego nie funkcjonuje. Musiałam się przekopać przez cały system, pracować poniżej swoich kwalifikacji, żeby właśnie po dwunastu latach wrócić do tego co kocham. Jestem liderką Stowarzyszenia Polsko-Norweskiego "Razem= Sammen". Powstanie tego stowarzyszenia wynikało także z mojej potrzeby żeby mieć wokół siebie kobiety, mamy, wtedy akurat byłam młodą mamą, żeby sobie porozmawiać o dzieciach, o wychowaniu, żeby nie być samą. Od tego się zaczęło. Potem nasza organizacja zaczęła się rozrastać. Stworzyliśmy taką grupę nieformalną, żeby poczuć się ze sobą dobrze. Jeśli my Polacy czujemy się ze sobą dobrze, to mamy większą chęć aby uczestniczyć w życiu społecznym - mówi Sylwia Balawender. 

Jak fantastyczne efekty przynosi działalność Stowarzyszenia Polsko-Norweskiego "Razem= Sammen"? Dlaczego Polacy chcą być razem i wspierać nie tylko siebie, ale także Ukraińców żyjących po sąsiedzku? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy z Sylwią Balawender, liderką Stowarzyszenia Polsko-Norweskiego "Razem= Sammen", działaczką społeczną, inicjatorką wielu działań integrujących Polaków. Rozmowa Haliny Ostas.

Polsko-szkocka wymiana kulturowa czyli Polish-Scottish Mini Festival 2024

23.02.2024 09:50
Polish Association Aberdeen zaprasza wszystkich Polaków mieszkających w Szkocji na wyjątkowy cykl wydarzeń kulturalnych, które odbywają się w ramach siódmej edycji Polish-Scottish Mini Festival. 

Pięć lat działalności programu „Polskie dziedzictwo kulturowe za granicą – wolontariat”

27.02.2024 14:48
W Warszawie podczas uroczystej gali zaprezentowano i uhonorowano pracę społeczników – wolontariuszy, którzy w ramach projektu porządkowali m.in. polskie cmentarze za granicą.  

Siedmiu dziennikarzy polskich i polonijnych wyróżnionych w Konkursie o Nagrodę Marszałka Senatu

28.02.2024 15:30
Wicemarszałek Senatu Rafał Grupiński wręczył nagrody laureatom 18. edycji Konkursu o Nagrodę Marszałka Senatu dla dziennikarzy polskich i polonijnych. Pierwsze miejsce zdobyła Marzena Wróbel-Szała za reportaż radiowy „Portrecistka emigrantów” poświęcony literatce i publicystce Danucie Mostwin.

Węgry: szkoła przy polskiej ambasadzie w Budapeszcie ma 50 lat

03.03.2024 09:00
W Budapeszcie świętowano jubileusz pięćdziesięciolecia powstania Szkoły Polskiej przy Ambasadzie RP. Obecnie w szkole uczy się ponad setka uczniów dwóch poziomów - podstawowego i liceum.