Zbyszko Siemaszko fotografował Warszawę dniem i nocą, eksperymentował z perspektywą, szukał ciekawych ujęć. Dokumentował jej odbudowę, fotografował nową architekturę i odnowione zabytki, ruchliwe centrum miasta i Pragę, osiedla mieszkaniowe i plaże nad Wisłą. Wiele zdjęć publikował w tygodniku "Stolica", w którym był fotoreporterem.
Zbyszko Siemaszko - choć uważał się za dokumentalistę - kreował subiektywną, artystyczną wizję stolicy. Jak zauważa współkuratorka wystawy Katarzyna Madoń-Mitzner, jego fotografie niosą pewien przekaz propagandowy, a jednocześnie ich autor unikał pokazywania wizualnych znaków PRL-owskiej propagandy. Artysta tworzył wizję miasta jako żywego organizmu. - Ludzie, występujący tu głównie w roli przechodniów, są spójnym elementem tej wizji, podobnie jak nowe samochody, motocykle i autobusy – tłumaczy kuratorka.
Wśród prezentowanych na wystawie prac znalazły się m.in. archiwalne okładki magazynu "Stolica", fotografie neonu Powszechnej Kasy Oszczędności, iluminowanej fasady odbudowanego Teatru Wielkiego, zdjęcie plaży w pobliżu Stadionu Dziesięciolecia czy uczestników V Światowego Festiwalu Młodzieży i Studentów. Jest też fotografia wnętrza baru Frykas w Supersamie i jedna z najsłynniejszych prac Siemaszki - zdjęcie ulewy na ul. Puławskiej z widoczną biegnącą w deszczu dziewczyną. Jego bohaterką jest Grażyna Godlewska, która dzięki stronie "PoWarszawsku" kiedyś rozpoznała się na zdjęciu.
Sztuką fotografii zajmował się także Leonard Siemaszko, ojciec Zbyszka, prowadzący wraz z żoną atelier w Wilnie. Leonard Siemaszko pracował m.in. jako fotoreporter „Ilustrowanego Kuriera Codziennego. Uczył fachu synów: Leonarda, Henryka i - urodzonego w 1925 r. - Zbyszka, który jako 19-latek dokumentował życie codzienne 3. Wileńskiej Brygady AK.
Mistrz warszawskiej fotografii, wydobywania tego, co jest w mieście najciekawsze i najpiękniejsze - tak określiła Zbyszka Siemaszkę redakcja "Stolicy" we wspomnieniu, opublikowanym po śmierci artysty w 2015 r.
Wystawa "Zbyszko Siemaszko. Fotograf Warszawy", pokazująca zdjęcia ze zbiorów agencji FORUM i Narodowego Archiwum Cyfrowego, a także oryginalne aparaty fotograficzne artysty, będzie czynna do 8 września. To pierwsza tak obszerna prezentacja dorobku tego cenionego fotografa.
IAR/ep