Wystawa "Wojna światów 1920" ukazuje rzeczywisty wymiar rangi konfliktu, będącego przecież tylko pozornie zmaganiem polsko-rosyjskim. To opowieść o starciu dwóch przeciwstawnych wizji cywilizacyjnych – reprezentowanych z jednej strony przez uporządkowany świat tradycji chrześcijańskiej, z drugiej zaś przez bolszewicką dyktaturę, która z łamania wszelkich norm i zasad uczyniła wyznacznik swojego działania.
Poprzez prezentację prób "podpalenia" Europy przez bolszewików i ustanawiania dyktatury proletariatu, poprzez opowieść o nielicznych prawdziwych przyjaciołach Polski w 1920 r., takich jak Węgry czy Francja, aż po historię samej bitwy – pragniemy zastanawiać się, jak wyglądałby świat, gdyby zabrakło wówczas sierpniowego zwycięstwo polskiego oręża – informują organizatorzy.
- Wystawa pokazuje nie tylko historię samej Bitwy Warszawskiej, ale osadza ją w głębokim kontekście tego, co działo się w ówczesnej Europie za sprawą rewolucji bolszewickiej w Rosji – mówi pomysłodawca i autor wystawy, dr Tomasz Łabuszewski naczelnik oddziałowego Biura Badań Historycznych IPN w Warszawie. Rozmawia z nim Ewa Plisiecka.