W magazynie "Widziane z Polski" komentujemy wystąpienia prezydenta Andrzeja Dudy i ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Prezydent Andrzej Duda akcentował w Nowym Jorku, że nie da się osiągnąć pokoju i bezpieczeństwa na świecie bez poszanowania prawa.
- Świat nie może dopuścić, aby rosyjska agresja na Ukrainę przerodziła się w kolejny zamrożony konflikt - mówił prezydent Andrzej Duda podczas wystąpienia na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Prezydent podkreślił, że ten konflikt destabilizuje region i stanowi bezpośrednie zagrożenie dla światowego bezpieczeństwa.
Stali członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ mają być strażnikami pokoju, a nie toczyć własne wojny, wykorzystując do tego cudze dzieci - powiedział Radosław Sikorski podczas debaty w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, której jednym ze stałych członków jest Rosja.
Minister spraw zagranicznych zwrócił się do rosyjskiego ambasadora i porównał prześladowanie ukraińskiej ludności przez Rosjan do zachowania Niemców w czasie II wojny światowej. - Jaka jest różnica między tym, co robicie uprowadzonym ukraińskim dzieciom, a tym, co niemieccy naziści wyrządzili waszym i naszym dzieciom? - pytał Radosław Sikorski podczas wystąpienia.
- Ambasador Nebenzia i rosyjscy propagandziści lubią nazywać demokratycznie wybranych ukraińskich rządzących nazistami - mówił szef polskiej dyplomacji odnosząc się do wcześniejszych słów rosyjskiego ambasadora. Wasilij Nebenzia w trakcie swojego wystąpienia w Radzie Bezpieczeństwa ONZ powtarzał rosyjską narrację o wyzwalaniu rosyjskojęzycznej ludności w Ukrainie.
Radosław Sikorski przypomniał jedno z wydarzeń II wojny światowej. Nawiązał do "miejsca byłego nazistowskiego obozu filtracyjnego", w którym zmarło 800 dzieci, a tysiące przewieziono na zachód "aby zostać zgermanizowanymi, blond, niebieskookimi, aryjskimi dziećmi uznanymi za rasowo odpowiednie".
Relacjonujemy także kampanię wyborczą w Stanach Zjednoczonych, gdzie o głosy Polonii walczą kandydaci na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Nie tylko Donald Trump zabiega o głosy Amerykanów polskiego pochodzenia. Także jego rywalka Kamala Harris chce, by zagłosowali na nią Polacy w Ameryce.
Informujemy też o powołaniu Polonijnej Rady Konsultacyjnej przy marszałku Senatu RP.
- Potrzebna jest opieka nad Polonią i Polakami za granicą, ale też mądre partnerstwo - powiedziała marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska w Senacie podczas wręczania aktów powołania członkom Polonijnej Rady Konsultacyjnej.
Marszałek podkreśliła, że to zaszczyt iż Senat może opiekować się Polonią i Polakami za granicą. „Historia pokazała, iż Polacy mieszkający poza granicami mają wielką moc - wielokrotnie wspierali nas tu w kraju i kiedy działaliśmy razem wszystko się udawało - tak było, gdy powstała „Solidarność”, gdy staraliśmy się o akcesję do NATO czy Unii Europejskiej” – powiedziała marszałek Senatu. Dodała, że bez pomocy Polaków zza granicy, jako ambasadorów Polski, to by się nie udało.
Mówimy również o ważnym dla Polonii programie ANDERS NAWA, wspierającym studentów o polskich korzeniach.
619 osób z 20 krajów otrzymało stypendium NAWA w Programie im. gen. Andersa i wkrótce rozpocznie studia w Polsce. Program skierowany jest do przedstawicieli Polonii, mających Kartę Polaka lub polskie obywatelstwo oraz obywatelstwo innego kraju. O udział w programie mogą ubiegać się młodzi ludzie, którzy odbywali cały okres kształcenia na poziomie szkoły średniej lub studiów I stopnia poza granicami Polski.
Program Andres NAWA od lat przyciąga najzdolniejsze osoby o polskich korzeniach z różnych zakątków świata. Dzięki niemu młodzież polonijna mieszkająca na całym świecie ma szansę na podjęcie kształcenia akademickiego w Polsce.
W Kwaterze Polskiej w podwileńskich Ponarach odbyły się Uroczystości Ponarskie z udziałem Wojska Polskiego. W lesie ponarskim podczas drugiej wojny światowej Niemcy przy udziale litewskich formacji kolaboracyjnych zamordowali około stu tysięcy osób, w tym wielu Polaków. Szczegóły w naszej audycji.
Specjalnym gościem magazynu jest prof. Tomas Venclova, jeden z najwybitniejszych litewskich poetów i eseistów.
Na polskim rynku wydawniczym ukazała się książka Tomasa Venclovy „Litwa. Ojczyzna moja". "Humanista, erudyta, podróżnik, zwolennik pojednania i dialogu między narodami Europy, jest Tomas Venclova wyjątkową postacią - kosmopolitą i patriotą jednocześnie. W jego osobie Wielkie Księstwo Litewskie dało nam jeszcze jednego wybitnego pisarza, jeszcze jedną nietuzinkową postać, jeszcze jednego poetę" - tak pisał o poecie Adam Zagajewski. I czytając książkę „Litwa, ojczyzna moja” wypada się całkowicie z tym zgodzić.
Tomas Venclova to najwybitniejszy współczesny litewski poeta, prozaik, eseista i tłumacz literatury pięknej. Kiedyś blisko związany z kręgiem żyjących w ZSRR pisarzy-dysydentów m.in. z Anną Achmatową, Borysem Pasternakiem i Josifem Brodskim. Jako dysydent i współzałożyciel Litewskiej Grupy Helsińskiej wybrał życie na emigracji. Wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie przez wiele lat wykładał literaturę słowiańską na Uniwersytecie Yale.
Lublin zachwycił międzynarodowe jury i będzie Europejską Stolicą Kultury w 2029 roku. Do ścisłego finału zakwalifikowały się także Katowice, Bielsko-Biała i Kołobrzeg. Ogłoszenie zwycięzcy odbyło się w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Opowiemy o tym w naszej audycji.
Informujemy także o pomocy niesionej powodzianom na południowym zachodzie Polski. Także artyści i media włączają się w pomoc powodzianom poprzez koncerty charytatywne, specjalne nagrania, a także zbiórki finansowe i rzeczowe. Temu służy przede wszystkim akcja Telewizji Polskiej „Razem dla Was”, do której przyłączyło się Polskie Radio i Polska Press Grupa.
Do wysłuchania magazynu "Widziane z Polski" zaprasza Halina Ostas.