Na konferencji po wtorkowym spotkaniu w Warszawie z szefem austriackiego MSZ Alexandrem Schallenbergiem, Rau powiedział, że wyraził wdzięczność szefowi austriackiej dyplomacji za zdecydowane kroki rządu austriackiego w kwestii zakupu części terytoriom byłego obozu Mauthausen-Gusen.
- Liczymy na to, że kolejne części od właściciela prywatnego zostaną dalej zakupione, jestem przekonany, że skoro wola polityczna w tej kwestii już została sformułowana, jest realizowana, to ten proces zostanie zakończony - powiedział Zbigniew Rau.
Międzynarodowy zespół
Dodał, że w obozie Mauthausen-Gusen było więzionych i zamordowanych wielu przedstawicieli społeczności międzynarodowej. - I my w Polsce uważamy, że to powoduje, iż szanując austriacką suwerenność wobec tego miejsca, należałoby jednak powołać zespół międzynarodowy, który by mógł współdecydować, a co najmniej sugerować jaki kształt to upamiętnienie powinno przybrać i jak dla dobra społeczności międzynarodowej, dla wiedzy i tożsamości przyszłych pokoleń ten obóz, to upamiętnienie powinno funkcjonować - powiedział Zbigniew Rau.
Alexander Schallenberg podkreślił, że Polska i Austria mają wspólną historię, w której "również mieliśmy bardzo czarne rozdziały". - I udało nam się zakupić placówki dwóch obozów koncentracyjnych Mauthausen-Gusen, kupiliśmy to miejsce i chcieliśmy podkreślić tutaj również naszą historyczną odpowiedzialność - powiedział szef austriackiej dyplomacji.
Dobra wola austriackiego rządu
Dodał, że Austria opowiada się za tym, by zakupić kolejne działki na terenie byłego obozu. - Oczywiście nie jest to prosta sprawa, musimy przestrzegać prawa, te zamiary (zakupu działek) istnieją, ale chciałbym, żeby to było naprawdę godne miejsce upamiętnienia (...). Chcemy się tym zająć i naprawdę wszystko jest w dobrych rękach - zapewnił Alexander Schallenberg.
W maju ubiegłego roku Austria poinformowała o zakupie części terenów byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Gusen. KL Gusen, nazywany był jednym z najważniejszych ogniw systemu obozów koncentracyjnych Mauthausen-Gusen, gdzie osadzono 34 tysięcy polskich więźniów - głównie przedstawicieli inteligencji, z których Niemcy zabili 27 tysięcy. Po wojnie pozostałości po KL Gusen zostały w znacznej części zniszczone, zaś tereny poobozowe podzielone i sprzedane prywatnym właścicielom.
PAP/dad