Redakcja Polska

„Byłem ciekawy kraju w którym się urodziłem”. Grzegorz Piecyk o powrocie do Polski z Francji

17.09.2021 12:39
Większość polskich emigrantów deklaruje, że wraca do kraju dla rodziny. Grzegorz Piecyk zmienił założenia i jako jedyny z rodziny postanowił wrócić do Polski z Francji, do której wyemigrował z rodzicami i rodzeństwem w dzieciństwie. „Byłem ciekawy kraju w którym się urodziłem, ludzi tu żyjących. Różnice materialne nie miały dla mnie znaczenia” - przyznaje po latach Polak.
Audio
  • Z Grzegorzem Piecykiem o powrocie do Polski, mimo że rodzice i rodzeństwo zostało na emigracji, o odkrywaniu ojczystego kraju oraz o tworzeniu rodziny i domu w zmieniającej się Polsce, rozmawiała Małgorzata Frydrych.
Pensjonat Pokój i Spokój na Dolnym Śląsku.
Pensjonat "Pokój i Spokój" na Dolnym Śląsku.arch. pensjonatu "Pokój i Spokój"

Grzegorz Piecyk zaznacza, że rodzina w pełni zaakceptowała jego decyzję o powrocie do Polski. „Rodzice zabierali nas na wakacje do kraju i podtrzymywali zainteresowanie polską tradycją, kulturą, językiem. Moją decyzję przyjęli ze zrozumieniem. Jesteśmy w stałym kontakcie, jak tylko codzienne obowiązki pozwalają, odwiedzają mnie w Polsce” - mówi.

Wróciłem do Krakowa, w rodzinne strony. Kilka lat później poznałem moją obecną żonę Magdę. Kochaliśmy góry, wędrówki, narty. Weekendowe i wakacyjne wyjazdy na Dolny Śląsk zaowocowały pomysłem na własny pensjonat. Chcieliśmy prowadzić agroturystykę u podnóża Gór Izerskich, które kojarzyły się nam z Dolina Loary. Los tak chciał, że znaleźliśmy pensjonat „Pokój i Spokój”. Miejsce, co ciekawe, odrestaurowane i stworzone przez emigrantów z Wielkiej Brytanii. Natalia i Tomasz chcieli swoje dzieło przekazać w dobre ręce, my znaleźliśmy dom dla naszej rodziny” - wspomina gość audycji „Kierunek: Polska”.

Z Grzegorzem Piecykiem, o powrocie do Polski, mimo że rodzice i rodzeństwo zostali we Francji, o odkrywaniu ojczystego kraju oraz o tworzeniu rodziny i domu w zmieniającej się Polsce, rozmawiała Małgorzata Frydrych.