Finlandia zgodziła się przekazać Ukrainie amunicję i karabiny automatyczne AK-47, a Korea Południowa dostarcza kamizelki kuloodporne, hełmy i wyposażenie medyczne. Inne kraje, jak Kambodża, Demokratyczna Republika Konga, Rwanda, Meksyk, Kolumbia czy Peru na razie nie dały się przekonać do przekazania Ukrainie broni ofensywnej, mimo wizyt i dyskretnych nacisków amerykańskiego sekretarza stanu Antony'ego Blinkena - relacjonuje nowojorski dziennik.
Ale obiecującym źródłem poradzieckiej broni jest Cypr, który posiada wyrzutnie rakiet, śmigłowce, czołgi i pojazdy opancerzone, a także systemy rakietowe Tor i Buk mogące zestrzelić rosyjskie samoloty, drony i pociski rakietowe - pisze "NYT".
Waszygton znosi embargo
By ułatwić transfer postsowieckich rezerw do Kijowa, Waszyngton właśnie zniósł wprowadzone 35 lat temu embargo na sprzedaż broni dla Cypru. Restrykcje te miały ograniczyć ryzyko eskalacji konfliktu na wyspie podzielonej między rząd wspierany przez Grecję a region kontrolowany przez Turcję; sprawiły jednak, że cypryjskie władze zaopatrywały się w broń w Rosji.
Zniesienie embarga pozwoli Cyprowi na zakup zachodniej broni, która zastąpi poradzieckie rezerwy, te zaś będzie można wyekspediować na Ukrainę. Przedstawiciel amerykańskiej administracji powiedział "NYT", że Cypr jest już uważany za "potencjalną opcję" w planach dostarczania broni dla Kijowa.
Cypr "gotów jest rozważyć" transfer uzbrojenia
Cypr "gotów jest rozważyć" transfer części swych wojskowych zapasów na Ukrainę, jeśli "zostaną one zastąpione przez inny sprzęt wojskowy o porównywalnej sile i możliwościach" - oznajmił rzecznik cypryjskiego rządu Marios Pelekanos w komunikacie przesłanym "NYT".
Plan przekazania postsowieckiej broni Ukrainie przedstawił w lipcu waszyngtoński think tank Fundacja na rzecz Obrony Demokracji, który zidentyfikował 23 kraje nienależące do NATO i krytyczne wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę, a zarazem posiadające rezerwy radzieckiej lub rosyjskiej broni - wyjaśnia dziennik.
PAP/dad