Anita Lipnicka
25 lat temu na polskim rynku muzycznym pojawiła się dziewiętnastoletnia Anita Lipnicka. W tym roku mija ćwierć wieku od jej spektakularnego debiutu na płycie EMU w zespole Varius Manx! Od tamtej pory stała się ważnym głosem kształtującym gusta kilku pokoleń słuchaczy. Jej piosenki, z różnych okresów twórczości zna każdy, kto choć w minimalnym stopniu interesuje się muzyką. Wiele utworów stworzonych z Varius Manx, w duecie z Johnem Porterem, czy te pochodzące z solowych projektów Artystki na trwałe zapisało się w kanonie rodzimej pop kultury. Tak ważny jubileusz wymaga uczczenia, dlatego przygotowujemy cykl wyjątkowych koncertów, podczas których Artystka po raz pierwszy zaprezentuje najważniejsze utwory z całej swojej kariery w nowych, specjalnie przygotowanych na tę okazję, zaskakujących aranżacjach.
Trasa "OdNowa" będzie promować płytę pod tym samym tytułem, która ukaże się tej jesieni pod szyldem wytwórni Warner. Album zapowiada się sensacyjnie. Będzie on swoistym fonograficznym ewenementem! - nie jest to bowiem typowa jubileuszowa składanką Best Of. Naszym pomysłem było pokazanie twórczości Anity w interpretacji czołowych producentów alternatywnej sceny muzycznej. Usłyszymy więc piosenki Artystki- te znane, oraz mniej znane - w nowych odsłonach stworzonych przez kreatorów nowoczesnych brzmień, głównie elektronicznych. Do projektu zaprosiliśmy producentów z różnych pokoleń, a każdy z nich weźmie na warsztat 2 wybrane przez siebie piosenki. Zagoszczą na nim z jednej strony Bartek Szczęsny (Rebeka Duo), Kuba Karaś (The Damplings) czy Wojtek Urbański, z drugiej - Michał "FOX" Król, Marcin Macuk oraz Daniel Bloom. " Jestem niezwykle podekscytowana tym albumem." - mówi o nim Anita. "Okazja by spotkać się i pracować z tyloma utalentowanymi ludźmi naraz, nie trafi się pewnie po raz drugi! Najciekawsze w tym wszystkim jest dla mnie ponowne odkrywanie swoich własnych utworów oczami innych. Nie spodziewałam się, w jak wiele stron może to pójść, na ile sposobów da się zrobić moje piosenki!." Artystka zdradza też, że największym wyzwaniem okazało się dla niej śpiewanie najstarszych "hitów" w totalnie "wykręconych" aranżacjach. "Bywało, że słuchając początkowych pomysłów, nie wiedziałam gdzie jest przysłowiowy "raz" w muzyce! Musiałam się czasem sporo natrudzić, by odnaleźć siebie w labiryncie obcych mi dźwięków. Uwielbiam jednak wyzwania i pokonywanie własnych granic. Ta płyta to wielka przygoda dla mnie i cudowny tort jubileuszowy - Srebrne Gody w wielkim stylu!"