"Do wszystkiego można się było przyzwyczaić". O życiu dysydenta w PRL
Ostatnia aktualizacja:
17.06.2019 15:16
- Na co dzień żyłem normalnie. Oczywiście, jak przychodziła informacja, że kogoś z kolegów zwijają, to się uciekało do znajomych – wspominał Lech Kaczyński w 2005 roku. – Czasami żal tego, że akurat trzydzieste lata życia zostały ładnie przeze mnie spędzone, ale z dużymi ograniczeniami.
Lech i Maria KaczyńscyFoto: Kancelaria Prezydenta RP
Opozycyjna kariera Lecha Kaczyńskiego rozpoczęła się w 1977 roku, kiedy nawiązał kontakt z Biurem Interwencyjnym KSS KOR. Już rok później był członkiem Wolnych Związków Zawodowych i redaktorem "Robotnika Wybrzeża". W 1981 został delegatem gdańskiego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność" na I Zjazd Krajowy Delegatów związku w Gdańsku.
Przed mikrofonem Polskiego Radia Lech i Maria Kaczyńscy wspominali życie dysydentów w PRL na przykładzie zabawnej anegdoty. Posłuchaj.