Section50
Section00
Lech KACZYŃSKI
Prezydent Lech Kaczyński
Section06

"Imperializmowi nie wolno ustępować". Przemówienie prezydenta Lecha Kaczyńskiego z 1 września 2009 roku

Ostatnia aktualizacja: 01.04.2022 05:50
- W mojej ojczyźnie życie oddało 5 i pół miliona do 5 milionów i 800 tys. obywateli narodowości polskiej i żydowskiej. To oni byli ofiarami tej wojny, tak jak i ponad 50 milionów ludzi na całym świecie - mówił prezydent Lech Kaczyński w 70. rocznicę wybuchu II wojny światowej podczas uroczystości na Westerplatte.
Prezydent Lech Kaczyński przemawiał na Westerplatte z okazji 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej. 1 września 2009 r.
Prezydent Lech Kaczyński przemawiał na Westerplatte z okazji 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej. 1 września 2009 r.Foto: Forum

Prezydent Polski Lech Kaczyński przemawiał wówczas przed dwudziestoma szefami rządów. Wśród gości byli między innymi Władimir Putin, premier Federacji Rosyjskiej i Angela Merkel, kanclerz Niemiec.

Prezydent Kaczyński przypomniał o porozumieniu zwartym podczas konferencji w Monachium. Kraje zachodnie zgodziły się wtedy na przyłączenie części ziem Czechosłowacji do granic III Rzeszy. Winston Churchill powiedział wtedy pamiętne słowa: "Anglia miała wybór pomiędzy wojną i hańbą. Wybrała hańbę, ale będzie miała wojnę". Lech Kaczyński nawiązał do tego cytatu i przypomniał, że nie udało się uniknąć konfliktu.

- Z Monachium trzeba wyciągnąć wnioski, które sięgają czasu współczesnego, imperializmowi nie wolno ustępować - dodał.

Lech Kaczyński mówił również o tym, że naruszanie integralności terytorialnej innego kraju "jest zawsze złem". Przypomniał też agresję Federacji Rosyjskiej na Gruzję w 2008 roku.

- To problem nie tylko totalitaryzmu, to problem wszelkich imperialnych czy neoimperialnych skłonności. Przekonaliśmy się o tym w zeszłym roku - mówił prezydent 70 lat po wybuchu II wojny światowej.

W obecności szefów rządów Rosji i Niemiec Lech Kaczyński przypomniał też o pakcie Ribbentrop-Mołotow. - To nie był tylko pakt o nieagresji, to był także pakt o podziale wpływów w dużej części Europy - powiedział prezydent RP.

Polscy żołnierze na frontach II wojny światowej - zobacz serwis historyczny

- Dlaczego Polacy bronili Westerplatte, dlaczego bronili Poczty Polskiej w Gdańsku, dlaczego nie poszli na ustępstwa – pytał prezydent. – Odpowiedź padła wcześniej, z ust ministra spraw zagranicznych, na arenie międzynarodowej, że "[...] w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. W życiu ludzi, narodów i państw jest tylko jedna rzecz bezcenna – jest nią honor" – cytował prezydent Lech Kaczyński.

Wtedy na Westerplatte padły ważne słowa o tym, że to nie Polska powinna odrabiać lekcję pokory, ale ci, którzy do tej wojny doprowadzili i którzy ją ułatwili.

Zobacz i posłuchaj słów prezydenta z 1 września 2009 roku:

W swym przemówieniu 1 września 2009 roku Prezydent Lech Kaczyński wspomniał o naruszeniu przez Niemcy nazistowskie terytorium Czechosłowacji na mocy układu monachijskiego z września 1938 roku.

- Nieprzeciwstawienie się temu przez Polskę było nie tylko błędem, było grzechem i my w Polsce potrafimy się do tego grzechu przyznać – mówił prezydent.

Podkreślił, że z Monachium trzeba wyciągnąć wnioski dla współczesnego świata.

– Imperializmowi nie wolno ustępować, nie wolno ustępować nawet skłonnościom neoimperialnym – podkreślił prezydent Lech Kaczyński.

Poruszył także sprawę zbrodni katyńskiej. – Dlaczego wydano taki wyrok na tysiące polskich żołnierzy, oficerów, policjantów? To był efekt zemsty. Tak, zemsty za rok 1920, za to, że Polska zdołała wtedy odeprzeć agresję. Można powiedzieć, że to komunizm, ale nie, to nie komunizm, ale szowinizm – powiedział.

Zobacz także stronę specjalną poświęconą najważniejszym przemówieniom prezydenta. Wejdź na lechkaczynski.polskieradio.pl

Lech Kaczyński zginął 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie lotniczej TU 154M, razem z żoną Marią Kaczyńską oraz 94 osobami z polskiej delegacji, udającej się na obchody 70. Rocznicy Zbrodni Katyńskiej. Ciało prezydenta przewieziono do Polski i złożono w bazylice archikatedralnej, w krypcie pod Wieżą Srebrnych Dzwonów na Wawelu.

- Nigdy tak bardzo nie czuliśmy się Polakami i tak bardzo razem - wspominają ci, którzy byli przed Pałacem Prezydenckim, w którym wystawiono trumny prezydenckiej pary. Lecha Kaczyńskiego żegnały dziesiątki tysięcy ludzi. By pokłonić się przed jego trumną, czekano na Krakowskim Przedmieściu po kilkanaście godzin.

Dowiedz się więcej, zobacz serwis specjalny o katastrofie smoleńskiej.

im


Section07
Section52