Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Bartłomiej Makowski 29.05.2021

Sudan: Polscy archeolodzy odkryli prawdopodobnie największy kościół średniowiecznej Nubii

Odkrycia dokonali badacze z Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego. Świątynia mogła być siedzibą arcybiskupa, który zarządzał metropolią, która rozciągała się przez 1000 km wzdłuż Nilu. 

Arcybiskupowi Dongoli podlegał m.in. biskup Faras, którego katedrę odkrył prof. Kazimierz Michałowski 60 lat temu. Część odkrytych wówczas dzieł malarskich, które zdobiły faraską świątynię, trafiło do Muzeum Narodowego w Warszawie, gdzie można oglądać je do dziś.

Kierownik badań i dyrektor CAŚ UW dr hab. Artur Obłuski twierdzi, że najnowsze odkrycie może diametralnie zmienić wiedzę nie tylko o samym mieście, ale i o historii kościoła nubijskiego.

Dongola 1200x660.jpg
Polscy archeolodzy o starożytnej Nubii

Największa apsyda w Nubii

W trakcie badań w 2021 roku archeolodzy oczyścili mur apsydy (elementu budynku na planie półkola, który jest "dostawiony" do głównej bryły konstrukcji) wraz z przyległą ścianą ceglanego kościoła i kopułę dużego grobowca położone w samym centrum miasta. Jak czytamy w komunikacie, ściany absydy, która była najświętszym miejscem w kościele, ozdobione są malowidłami przedstawiającymi dwa rzędy monumentalnych postaci. Według odkrywców to największa absyda dotychczas odkryta w Nubii: ma średnicę 6 m, zaś szerokość kościoła, do którego należała to ok. 26 m.

- Na przykładzie innych kościołów nubijskich wiemy, że długość budowli będzie do nich proporcjonalna. Jeśli nasze wnioskowanie oparte o znane już wymiary się potwierdzi, to jest to największy kościół odkryty dotąd w Nubii. To ważne, ale równie istotne jest to, gdzie go znaleźliśmy – w samym sercu dwustuhektarowego miasta, stolicy połączonych królestw Nobadii i Makurii" - mówi Obłuski. Dodaje, że tuż na południowy wschód od absydy dobudowano spory budynek przykryty kopułą.

Według szefa projektu analogiczny zespół architektoniczny znajdował się w Faras.

- Tam katedra stała na samym środku cytadeli, a na wschód od niej zbudowano zwieńczony kopułą grób Joannesa, biskupa Faras. Z jedną małą różnicą: kopuła grobu Joannesa ma 1,5 m średnicy, ta jest pięć razy większa i ma 7,5 m - podkreśla.

Obłuski twierdzi, że w Dongoli wielki kościół mógł pełnić rolę katedry, przy której postawiono grobowiec dostojników, zapewne biskupów. Za katedrę uważano dotąd budynek poza cytadelą, który traktowano jako wyznacznik zmian w architekturze sakralnej Nubii na przestrzeni stuleci.

- Może się okazać, że wzorcem, czy mówiąc współcześnie, trend-setterem, był zupełnie inny kościół – zaznacza Obłuski.

shutterstock_nubia sudan 1200.jpg
"Wirtualna Nubia". Średniowieczny Sudan w trójwymiarze

Jak trzypiętrowy blok 

Jak informują naukowcy, nowo odkryta budowla stoi w środku cytadeli otoczonej murem o wysokości ok. 10 m i 5 m grubości.

- Sondaż w absydzie ma ok. 9 m głębokości. To oznacza, że część wschodnia budynku jest zachowana do imponującej wysokości trzech pięter typowego bloku. A to daje ogromną szansę, że pod naszymi stopami znajdują się kolejne malowidła i inskrypcje, tak samo, jak w Faras - uważa kierownik prac.

Dlatego w ekspedycji biorą udział eksperci z Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Konserwatorzy pracujący pod kierunkiem prof. Krzysztofa Chmielewskiego zabezpieczają odkrywane malowidła.

Stolica jednego z trzech chrześcijańskich królestw

Podczas wcześniejszych prac w tym miejscu archeolodzy natknęli się na inne kościoły, pałac i duże, willowe domy należące do elit kościelnych i państwowych. Ich zdaniem w okresie makuryckim (V/VI–XIV wiek n.e.) to tutaj biło serce całego królestwa. Dongola była stolicą Makurii, jednego z trzech chrześcijańskich królestw nubijskich. Miasto funkcjonowało ponad 1200 lat, od powstania cytadeli w końcu V wieku, do opuszczenia miasta w XVIII w.

Archeolodzy z CAŚ UW pracują w Dongoli od 2018 roku w ramach grantu Europejskiej Rady Badań (ERC). Jednak pierwsze prace Polaków w tym miejscu rozpoczęły się już w 1964 roku i były kontynuowane w kolejnych dekadach. 

PAP/bm