Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Beata Krowicka 14.07.2013

Komorowski: pamiętajmy o Ukraińcach, którzy padli ofiarą polskiego odwetu

Prezydent nawołuje do polsko-ukraińskiego pojednania, opartego na prawdzie.
Prezydent Bronisław Komorowski podczas mszy świętej w intencji ofiar Zbrodni WołyńskiejPrezydent Bronisław Komorowski podczas mszy świętej w intencji ofiar Zbrodni WołyńskiejPAP/Jacek Turczyk
Posłuchaj
  • Prezydent Bronisław Komorowski: potrzebne jest pojednanie oparte na prawdzie (...) Warto pamiętać, że z konfliktów polsko-ukraińskich zawsze korzystał ktoś trzeci. Ktoś, kto zawsze czyhał na naszą niepodległość i na naszą wolność (źr. IAR)
  • Bronisław Komorowski: Polacy i Ukraińcy są sobie potrzebni, jest wspólnota celów i interesów (...) (źr. IAR)
Czytaj także

Bronisław Komorowski, który uczestniczy w Łucku w obchodach 70 rocznicy Zbrodni Wołyńskiej, mówił o konieczności godnego upamiętnienia wszystkich ofiar zbrodni.

Po uroczystej mszy św. w katedrze w Łucku prezydent powiedział, że na modlitwie za dusze pomordowanych zebrali się Polacy i Ukraińcy, którzy razem przepraszają Boga za zbrodnie i krzywdy. Dodał, że niedzielna uroczystość jest odpowiedzią na wezwanie do pojednania, wystosowane przez zwierzchników Kościoła rzymskokatolickiego i greckokatolickiego w Polsce i na Ukrainie. Zdaniem prezydenta, podpisana przez nich deklaracja może być przełomowa, jeśli zostanie głęboko przemyślana przez wiernych z obu krajów. Komorowski powiedział, że deklaracja mówi prawdę o Zbrodni Wołyńskiej stwierdzając, że jej ofiarami były tysiące niewinnych ludzi. Dodał, że te słowa zapewne nie zyskają poklasku tych, którzy próbują umniejszać Zbrodnię Wołyńską lub podsycać polsko-ukraińską wrogość. Mogą jednak pomóc tym, którzy chcą budować na fundamencie pojednania.

Czytaj więcej w serwisie specjalnym: ROCZNICA ZBRODNI WOŁYŃSKIEJ>>>
Prezydent podkreślił, że dla popełnionych 70 lat temu zbrodni nie ma usprawiedliwienia. Nie może nim być patriotyzm czy dążenie do niepodległości. Komorowski dodał, że z szacunkiem odnosi się do stanowiska polskich i ukraińskich biskupów, którzy stwierdzili, ze z chrześcijańskiego punktu widzenia Zbrodnia Wołyńska domaga się potępienia i przeprosin. Skrajny nacjonalizm i szowinizm nie służy niczemu dobremu - oświadczył prezydent. Dodał, że właśnie nacjonalizm zniszczył polsko-ukraińskie stosunki w 20. wieku. Chcemy, żeby pamięć o zbrodniach nie zabliźniła się pod wpływem czasu, ale wskutek naszych działań - powiedział prezydent podkreślając, że niezbędnie jest godne uczczenie ofiar zbrodni w miejscach ich śmierci i cierpienia. To zadanie dla nas wszystkich, Polaków i Ukraińców - powiedział Bronisław Komorowski.
Dodał, że szczególnym szacunkiem trzeba otoczyć pamięć Ukraińców, którzy z narażeniem życia ratowali sąsiadów. - To prawdziwi bohaterowie. Ich postawa powinna być dla nas drogowskazem, abyśmy otworzyli umysły dla prawdy i serca dla przebaczenia - powiedział prezydent. Dodał, że w modlitwie powinniśmy też pamiętać o Ukraińcach, który w ramach odpowiedzialności zbiorowej padli ofiarą polskiego odwetu.
Komorowski mówił, że przeszłość nie musi dzielić, ale uczciwie potraktowana może służyć współpracy. Pojednanie oparte na prawdzie może zdziałać więcej niż to, co dzieli - powiedział prezydent przypominając, że na polsko-ukraińskich konfliktach zawsze korzystał ktoś trzeci. Dodał, że gwarancją wzajemnej współpracy jest wspólnota interesów. Współpraca ta wymaga jednak pojednania opartego na prawdzie i szczerego pojednania. - Niech dobry Pan Bóg pomaga nam w tej trudnej pracy - zakończył prezydent Komorowski.

''IAR, bk