Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Luiza Łuniewska 12.09.2011

Kolejowe absurdy

Dlaczego ekspresy jeżdżą wolniej niż osobowe i jak to możliwe, że przed wojną jechały godzinę krócej? - pytają pasażerowie.
Kolejowe absurdyfot. SXC

W powiecie gorlickim na trasie ze Stróży do Biecza PKP uruchomiło połączenie... autobusowe. Na pojeździe jest logo PKP, a w wozie siedzi konduktor w czapce. - Połączenie kolejowe jest mało opłacalne, ale że jest nim zainteresowanie, to uruchomiliśmy autobus - tłumaczy Ryszard Rębilas z Przewozów Regionalnych.

Mieszkańcy nie mogą się nadziwić. Jednak kolejowych absurdów jest więcej. Jak choćby linia z Krakowa do Zakopanego. W latach 30. XX wieku pociąg pokonywał ten dystans w 2 godziny 18 minut - okazało sie, że to absolutny rekord szybkości. Teraz pociąg jedzie ponad 3 godziny, ponoć ze względu na to, że linia kolejowa w niektórych miejscach ma tylko jedną nitkę. Choć w całej Polsce koleje są modernizowane, to remontu tej - jednej z najpopularniejszych linii - nikt nawet nie planuje.

Dlaczego ekspresy jeżdżą wolniej od pociągów osobowych? - nie mogą się nadziwić pasażerowie. - Bo są dłuższe i żeby się nie spóźnić, muszą mieć większy zapas czasu - tłumaczy PKP.

O tych i innych kolejowych absurdach posłuchaj w materiale Macieja Skowronka.

(lu)