Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Paulina Jakubowska 09.12.2013

Frykasy sprzed setek lat wracają do łask

Projekt "Monumenta Poloniae Culinaria (Polskie Zabytki Kulinarne)" próbuje wskrzesić zapomnianą kuchnię staropolską. Przysmaki takie jak: ulipki z pianą, tatarak w miodzie czy gąszcz z topinamburu mają szansę wrócić na polskie stoły.
fragment okładki książki Stanisława Czernieckiego Compendium Ferculorum albo Zebranie Potraw, wydali i opracowali Jarosław Dumanowski i Magdalena Spychaj, z przedmową Stanisława Lubomirskiegofragment okładki książki Stanisława Czernieckiego "Compendium Ferculorum albo Zebranie Potraw", wydali i opracowali Jarosław Dumanowski i Magdalena Spychaj, z przedmową Stanisława Lubomirskiegomat.pras.
Posłuchaj
  • Profesor Jarosław Dumanowski opowiada o projekcie "Monumenta Poloniae Culinaria. Polskie Zabytki Kulinarne" i kuchni staropolskiej (Jedynka/Naukowy Zawrót Głowy)
Czytaj także

Dziś podróżujemy szybko, nieczęsto zdarza nam się choćby pakowanie kanapek na drogę, jednak jak przypomina profesor Jarosław Dumanowski, historyk z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, w dawnych czasach wyprawy trwały bardzo długo, dlatego niezbędne było zapakowanie niezbędnych wiktuałów.

- Szlachta i magnaci mieli cały arsenał ogrzewających sposobów, by nie zamarznąć w podróży - od prostych alkoholowych sposobów, po te związane ze specyficznymi właściwościami różnych pokarmów - mówi profesor Dumanowski. - Uwielbiano cukierki imbirowe czy imbir w miodzie, tatarak w miodzie. Najróżniejsze kandyzowane ostre przyprawy - wymienia.
Gość Jedynki przypomina, że w dawnych czasach przydrożne karczmy i gospody zapewniały jedynie schronienie, a każdy serwis musiał zapewnić sobie sam. W podróż zabierano więc przeróżne składane stoliki, sepeciki, skrzynie, puzdra, kuferki z jedzeniem, beczułki, sztućce. Dziś, właśnie to dawne jedzenie, stało się głównym punktem zainteresowań i prac badawczych profesora Dumanowskiego.
- Projekt "Monumenta Poloniae Culinaria. Polskie Zabytki Kulinarne" to nazwa przedsięwzięcia mającego na celu poszukiwanie i publikowanie najstarszych polskich książek kucharskich i zbiorów  przepisów kulinarnych - wyjaśnia gość Jedynki. - Jego tytuł nawiązuje do pomnikowego wydawnictwa "Monumenta Poloniae Historica", które zawiera najważniejsze źródła do historii Polski, kroniki, stare dokumenty.
W starych dokumentach, księgach i zapiskach można odkryć liczne zaskakujące i smaczne przepisy np. na ulipki z pianą, czyli deser serwowany z okazji Bożego Narodzenia, żurek z topinamburu, rośliny bulwiastej, która kiedyś w Polsce była bardziej popularna niż ziemniak, czy na "gęś, którą trzeba upiec dobrze".

- Mamy popularne wyobrażenie, że dawniej bogaci ludzie jedli w sposób niezdrowy - dużo i tłusto - mówi profesor Dumanowski. - Jednak dawniej jedzono bardzo dużo dzikich ziół oraz dziś zapomnianych roślin uprawnych. Rytm spożywania potraw był regulowany też przez posty, które obowiązywały przez 1/3 roku - dodaje.

Z Jedynką zdrowiej - słuchaj na moje.polskieradio.pl >>>

Gdzie dziś można szukać dawnych przepisów? Z jakich źródeł korzystają autorzy projektu "Monumenta Poloniae Culinaria. Polskie Zabytki Kulinarne"? I czy dziś tradycyjna kuchnia staropolska ma szanse się obronić, dowiesz się słuchając rozmowy Artura Wolskiego z profesorem Jarosławem Dumanowskim.

(pj)