Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
migrator migrator 08.01.2010

Finanse domowe odc. 16 - na co uważać porównując oferty kredytowe

Porównując oferty kredytowe banków nie wystarczy wziąć pod uwagę różnicy w oprocentowaniu kredytu, marży, prowizji czy innych dodatkowych opłat

Często bowiem po kredyt udajemy się do takiego banku, który przyciąga nas promocją, np. kredytów hipotecznych – a w tym przypadku powinniśmy zachować szczególną ostrożność – podkreśla Katarzyna Siwek analityk Home Broker.

Katarzyna Siwek: -W dużym stopniu te promocje polegają na tym, że bank jest nam gotów obniżyć i to istotnie często, np. marżę kredytową w zamian za to, że skorzystamy z innego produktu bankowego. Otworzymy konto w tym banku i będziemy przelewać na nie wynagrodzenie, skorzystamy z oferty karty kredytowej, wykupimy ubezpieczenie, czy to na życie, czy ubezpieczenie od utraty pracy i za to dostaniemy lepsze warunki kredytu.

Jednak pamiętajmy, że kredytodawca nie da się zwieść samymi obietnicami wierności z naszej strony i z otwartych w takim banku rachunków czy kart płatniczych w zamian za kredyt, będziemy musieli naprawdę korzystać. Zatem koszt takiej promocji należy dokładnie przeliczyć i porównać z innymi ofertami dostępnymi na rynku. A może nam w tym pomóc doradca finansowy, przekonuje Michał Głębecki z firmy Money Expert.

Michał Głębecki: -Specjalista zada nam szereg pytań budujących nasz obraz, pokazujących jaki kredyt powinien być dla nas najkorzystniejszy. Każdy klient jest inny i dla każdego klienta inna oferta będzie dobra.

Taki doradca podpowie nam też bez wątpienia, że banki w różny sposób ocenią naszą zdolność kredytową, a od tego przecież zależy, na jakiej wielkości mieszkanie będziemy mogli sobie pozwolić - zauważa Katarzyna Siwek

Katarzyna Siwek: -To czym powinniśmy się kierować wybierając ofertę kredytu hipotecznego, to jest maksymalna zdolność kredytowa, czyli ile dany bank pożyczy nam pieniędzy. Jeśli więc chcielibyśmy wziąć kredyt na dużą kwotę, trzeba to sprawdzić, bo są tutaj banki o bardzo restrykcyjnej i bardzo liberalnej polityce.

Co jednak najważniejsze, polskie przepisy gwarantują konsumentom, nie tylko prawo do zawarcia w umowie pożyczkowej informacji o wszelkich możliwych kosztach z tym związanych, ale też pozwalają na wycofanie się z umowy, która okazała się mniej korzystna niż początkowo sądziliśmy- podkreśla Norbert Jeziolowicz ze Związku Banków Polskich.

Norbert Jeziolowicz: -Niezależnie od tego, czy jest to kredyt zaciągnięty w banku, u pośrednika czy w sklepie, tam muszą być zawarte wszelkie możliwe koszty związane z kredytem. Jeśli widzimy te koszty, możemy iść do banku i się o coś spytać. Mamy też określony czas, w tej chwili jest to 10 dni na odstąpienie od umowy kredytowej bez ponoszenia dodatkowych kosztów.

A brak wiedzy o swoich prawach, również może kredytobiorcę sporo kosztować.