Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Marlena Borawska 04.11.2011

Jesienna dieta cud. Jesz, jesz, jesz… i nie tyjesz!

Wraz z nastaniem zimna nasze zapotrzebowanie energetyczne wzrasta. Jemy i niestety tyjemy. Sprawdź, jak się odżywiać, żeby żołądek był syty, a sylwetka - wyśmienita.
Jesienna dieta cud. Jesz, jesz, jesz i nie tyjeszGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Jesienna dieta cud. Jesz, jesz, jesz… i nie tyjesz!
Czytaj także

Niestety nie możemy się najeść na zapas. – Nie możemy na dłuższy czas zmagazynować witamin i składników mineralnych – tłumaczy dr Anna Kołłajtis-Dołowy z Katedry Żywienia Człowieka SGGW. Ale możemy jeść tak, aby nie czuć głodu i zapewnić sobie zapas energii.

Jak? W prosty sposób. Spożywając duże ilości warzyw i owoców, których, jak wynika z badań, wciąż jemy za mało. – Jemy o połowę mniej owoców niż mieszkańcy krajów śródziemnomorskich – podaje dr Kołłajtis-Dołowy.

Tymczasem według żywieniowych zaleceń warzywa i owoce powinno się spożywać pięć razy dziennie. – Do każdego posiłku, a nawet między posiłkami, zakładając, że jemy trzy główne posiłki – wyjaśnia gość Jedynki. Dodaje, że młodzież powinna spożywać pięć posiłków dziennie, które zawsze powinny być wzbogacone w warzywa i owoce.

Tak skonstruowane posiłki sprawiają, że organizm jest silny i nabiera odporności. – Dzięki warzywno-owocowej diecie będziemy łatwiej zwalczali infekcje – przekonuje ekspert ds. żywienia.

Gość Jedynki podkreśla jednak, że należy zachować odpowiednie proporcje, czyli spożywać więcej warzyw, a mniej owoców. – Warzywa są mniej kaloryczne niż owoce. Owoce mają więcej cukrów prostych i w związku z tym są trochę bardziej kaloryczne – tłumaczy dr Kołłajtis-Dołowy. Szczególnie kaloryczne i bogate energetycznie są banany i winogrona, z którymi nie należy przesadzać. Podobnie jak z bakaliami i orzechami.

Rozmawiała Małgorzata Kownacka.

(mb)