Już niedługo, bo na początku 2021 roku, możemy się spodziewać mięsa na bazie konopi. Jak zapewnia nowozelandzki producent, łatwo je pomylić z prawdziwym, ponieważ wygląda i smakuje bardzo podobnie.
02:07 _PR4_AAC_mieso_z_konopi_ 2020_10_07-07.mp3 Rozmawiamy o roślinnym zamienniku mięsa (Pierwsze Słyszę/Czwórka)
Kolejny substytut mięsa ma na początku trafić na rynek singapurski i tajski. Podobno obok smaku, również kusząca ma być i cena. Producenci stawiają na tani i wartościowy produkt. Mięso z konopi ma przypominać w smaku kurczaka. Będzie to pełnowartościowe mięso roślinne bogate w białko i błonnik, ale czy to oznacza, ze produkt będzie całkowicie zdrowy?
Staliśmy się foodies, ale wciąż najchętniej zamawiamy pizzę
- Produkty, które udają mięso, bazują na soi i naprawdę nie widzę żadnych przeciwwskazań, żeby go nie spożywać. Białko sojowe jest strukturyzowane, nadaje mu się odpowiednią konsystencję i kształt. Plus odpowiednie dodatki nadające produktowi smak, który upodabnia je do mięsa i otrzymujemy mięso z konopi - mówi Stanisław Łoboziak z Centrum Nauki Kopernik.
Czytaj także:
Hodowla zwierząt powoduje użycie dużej ilości wody, przy okazji powodując dużą emisję metanu do atmosfery. W opinii gościa audycji roślinny zamiennik mięsa na pewno będzie zdrowszy i bardziej ekologiczny. Dodatkowo, żeby podkreślić jego eko-zalety, mięso z konopi będzie sprzedawane na biodegradowalnych tackach.
Nie wiadomo, kiedy produkt trafi na polskie stoły. - Jak wiemy, z roku na rok w naszym kraju wzrasta liczba osób, które ograniczają spożycie mięsa, więc potencjalnie jesteśmy bardzo atrakcyjnym rynkiem - mówi gość Czwórki.
**
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Prowadzi: Kamil Jasieński
Materiał przygotował: Małgorzata Jakubowska
Gość: Stanisław Łoboziak (Centrum Nauki Kopernik)
Data emisji: 07.10.2020
Godzina emisji: 7.15
aw