W sprawie Amber Gold prokurator generalny powinien odpowiedzieć na wiele pytań - mówił w radiowej Jedynce minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. Jego zdaniem, wiadomo już, gdzie popełniono błędy, jeśli chodzi o sądy, ale jak stwierdził - "ma nieodparte wrażenie, że dużo więcej i dużo poważniejszych błędów popełniono w prokuraturze". Minister nawiązał do działań prokuratury po tym, jak ministerstwo gospodarki zawiadomiło ją iż wykreślono spółkę z rejestru domów składowych w związku z tym, że Marcin P. - wbrew deklaracjom - był karany. Prokuratura nie dopatrzyła się znamion czynu zabronionego.- Prokurator użył bardzo pokrętnej argumentacji żeby uzasadnić nic nierobienie" - powiedział Gowin, dodając, że w tej sprawie powinien wypowiedzieć się prokurator generalny. Minister podkreślił, że nie chce wyrokować, być może prokurator miał na poparcie argumenty przekonujące.
Stracone pieniądze?
Według Jarosława Gowina można obawiać się, że tak, jak w przypadku różnych piramid finansowych, nie będzie środków na naprawienie szkód wszystkich klientów Amber Gold. – Poczekajmy. Odpowiednie działania są w toku – powiedział minister sprawiedliwości w „Sygnałach dnia”.
Minister sprawiedliwości mówi, że trzeba wyjaśnić przede wszystkim, czy środki, które zabezpiecza Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, są majątkiem spółki Amber Gold. Jeśli tak, to oczywiście będą przeznaczone na pokrycie szkód. Zaznaczył jednak, że „każdy, kto przystępuje do działalności instytucji opartej na zasadzie piramidy finansowej, musi liczyć się z tym, że poniesie straty”.
Gowin powiedział, że nie jest zwolennikiem komisji śledczej w sprawie Amber Gold. Zaznaczył, że sprawę kontrolują media, resorty finansów i sprawiedliwości dostarczają wiedzy na ten temat. Spodziewane są też, jak zaznaczył, „konieczne zmiany”. Na wiele pytań w jego ocenie musi odpowiedzieć Prokuratura Generalna.
Jarosław Gowin zgadza się, że w tej sprawie zawiniło m.in. państwo. Trzeba wyjaśnić rolę prokuratory, sądów, urzędów skarbowych, innych instytucji. Jedyną instytucją, do której nie ma zastrzeżeń, jest Komisji Nadzoru Finansowego. Minister sprawiedliwości mówi, że będzie wprowadzoan pilna zmiana – tak by pracownicy krajowego rejestru sądowego będą mieli dostęp online lub elektroniczny do krajowego rejestru karnego. Projekt ma być gotowy w sierpniu.
IAR/polskieradio.pl/agkm
Rozmawiali Krzysztof Grzesiowski i Daniel Wydrych
>>>Przeczytaj zapis całej rozmowy