Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Chodurski 28.01.2014

Unia zgodziła się konsultować z Rosją umowy stowarzyszeniowe

W Brukseli zakończył się szczyt Unia Europejska - Rosja. Postanowiono między innymi, że UE będzie się odtąd konsultować z Rosją ws. umów stowarzyszeniowych dla krajów tzw. Partnerstwa Wschodniego.
W. Putin na szczycie UE w Brukseli. W tle J. Barroso (L) i Herman van RompuyW. Putin na szczycie UE w Brukseli. W tle J. Barroso (L) i Herman van RompuyPAP/EPA/OLIVIER HOSLET

Wspólna konferencja przewodniczących Rady Europejskiej i Komisji Europejskiej z prezydentem Rosji na zakończenie spotkania pełna była deklaracji o woli współpracy. Wbrew zapowiedziom Moskwa nie została otwarcie skrytykowana  za wywieranie presji na Ukrainę, by ta nie podpisywała umowy stowarzyszeniowej.

O wspólnych unijno-rosyjskich konsultacjach na poziomie ekspertów, dotyczących umów stowarzyszeniowych Unii z krajami zza jej wschodniej granicy, poinformował szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy. - Chodzi o to, by wyjaśnić różne interpretacje i nieporozumienia w tej sprawie - utrzymuje Rompuy.

To Rosja kwestionowała umowy, uważała, że podpisanie dokumentu przez Ukrainę będzie ze szkodą dla jej relacji gospodarczych z tym krajem. Teraz Władimir Putin przyjął ofertę konsultacji. - Musimy dokładnie ustawić zegarki, żeby pokazywały te samą godzinę, żebyśmy rozumieli problemy tak samo - dodał rosyjski prezydent.

Ale już nasuwają się pytania i wątpliwości czy to oznacza uległość wobec Rosji, czy będzie ona miała wpływ na negocjowane umowy i czy czasem nie będzie celowo opóźniać rozmów. Na przykład Mołdawia i Gruzja chcą podpisać umowy stowarzyszeniowe z Unią jeszcze w tym roku. Szczegółów dotyczących konsultacji nie podano.

 

UE będzie się konsultować z Rosją ws. Partnerstwa Wschodniego. CNN Newsource/x-news

Podczas konferencji prasowej prezydent Władimir Putin był też pytany o pożyczkę dla Ukrainy w wysokości 15 miliardów dolarów. - Będziemy rozmawiać z każdym rządem, nie zmienimy warunków pożyczki, ani porozumień gazowych. Te decyzje nie były wsparciem dla rządu, ale dla narodu na Ukrainie - dodał rosyjski prezydent. Władimir Putin powiedział też, że Rosja szanowała, szanuje i będzie szanować suwerenne prawa wszystkich krajów, także tych, które powstały po rozpadzie Związku Radzieckiego.

Rosyjski prezydent odpierał zarzuty o ingerencję w wewnętrzne sprawy sąsiednich krajów odpowiadając na pytania dziennikarzy. Unijni liderzy, którzy oficjalnie relacjonowali przebieg spotkania, już tego tematu nie podjęli. Podkreślali tylko że rozmowy były szczere i otwarte.

O sytuacji na Ukrainie - tu czytaj więcej>>>

W Brukseli można usłyszeć, że trudno oczekiwać, by krytyczne uwagi europejskich liderów zmieniły sposób prowadzenia przez Rosję polityki zagranicznej. Nie należy się też spodziewać stanowczych kroków i na przykład zamrożenia przez Unię relacji z Rosją. Na razie kontakty są ograniczone i najgorsze w ostatnich latach. A gorące tematy z przeszłości jak energia, handel czy wizy teraz mogą zejść na plan dalszy.

IAR B. Płomecka/mc