Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 11.11.2014

Mogherini: UE rozważy nowe sankcje wobec Rosji

Minister spraw zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier i szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini wyrazili niepokój z powodu rozwoju sytuacji na Ukrainie.
Szef MSZ Frank-Walter Steinmeier i szefowa unijnej dyplomacji Federica MogheriniSzef MSZ Frank-Walter Steinmeier i szefowa unijnej dyplomacji Federica MogheriniPAP/EPA/BERND VON JUTRCZENKA

KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>
Po spotkaniu w Berlinie Steinmeier i Mogherini wezwali wszystkie strony konfliktu do przestrzegania porozumienia o zawieszeniu broni podpisanego we wrześniu w Mińsku.
Mogherini, pytana, czy należy zaostrzyć sankcje wobec Rosji, powiedziała, że taka opcja "cały czas leży na stole". Zastrzegła, że "sankcje nie są celem samym w sobie". Decydująca jest pomoc dla Ukrainy - zaznaczyła szefowa unijnej dyplomacji.
Steinmeier zauważył, że sytuacja na granicy ukraińsko-rosyjskiej wskazuje na to, iż obie strony "przygotowują się do militarnego konfliktu". "Musimy nie dopuścić do tego" - powiedział szef niemieckiej dyplomacji. Jak dodał, UE musi stale wywierać presję na wszystkie strony konfliktu, aby skłonić je do realizacji ustaleń z Mińska.
Steinmeier i Mogherini biorą udział w całodziennej konferencji Forum Polityki Zagranicznej zorganizowanej przez Fundację Koerbera. Szefowa unijnej dyplomacji przebywa w Berlinie od poniedziałku. To jej pierwsza wizyta w stolicy Niemiec od objęcia stanowiska.

Do spotkania szefów MSZ dojdzie w poniedziałek w Berlinie.

Apel do Rosji o wycofanie wojsk

W niedzielę szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini zaapelowała do Rosji, by wycofała swoje wojska z Ukrainy i  zapobiegła dalszemu napływowi wszelkich nowych posiłków do Donbasu. "Bardzo niepokojącą" nazwała zaobserwowaną przez OBWE obecność konwojów i czołgów w tym regionie. Za konieczne uznała uniknięcie powtórnego zaostrzenia wrogich działań.

W swym oświadczeniu zachęcała wszystkie strony do powściągliwości i honorowania swych zobowiązań.  "Apeluję do Rosji o wypełnienie swych zobowiązań w tym względzie, m.in. przez zapobieżenie dalszemu napływowi z jej terytorium na Ukrainę żołnierzy, broni czy bojowników i wycofanie z Ukrainy wszystkich żołnierzy, broni i sprzętu (...), a także o użycie swych wpływów w celu skłonienia separatystów do uczciwego wypełnienia zobowiązań, jakie wzięli na siebie w Mińsku" - oświadczyła szefowa unijnej dyplomacji. Zaznaczyła, że najnowsze raporty misji OBWE na Ukrainie o przemieszczaniu się konwojów przez tereny kontrolowane przez separatystów świadczą o niepokojącym rozwoju zdarzeń.

Czytaj także: po wizycie Gorbaczowa, w Niemczech rozgorzał spór o politykę wobec Rosji >>>

Niemcy zaniepokojone

Szef MSZ Niemiec Frank-Walter Steinmeier ostrzegł w poniedziałek przed ponownym zaostrzeniem konfliktu na Ukrainie, który może przekształcić się w konfrontację militarną. Rząd obserwuje rozwój sytuacji "z dużym niepokojem” – tak mówiła w poniedziałek rzeczniczka MSZ Sawsan Chebli.
Szef niemieckiej dyplomacji powiedział, że sytuacja na Ukrainie stała się ponownie "bardzo poważna".

Berlin stoi na stanowisku, że nie ma obecnie żadnych powodów do złagodzenia restrykcji, a rzecznik rządu nie wykluczył w zeszłym tygodniu podjęcia dyskusji nad dalszym zaostrzeniem sankcji.

Mogherini poddała dość niedawno w wątpliwość skuteczność sankcji wobec Rosji.

PAP/IAR/Reuters/agkm

''