Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 15.12.2014

Rosja: agent przez 15 lat infiltrował służby w Estonii

Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa przedstawiła w programie telewizyjnym historię jednego ze swoich agentów. Miał on sam zgłosić swoje usługi do KGB.
KremlKremlWikimedia Commons

Uno
Uno Puusepp (NTV/via delfi.ee)

Wyemitowany w niedzielę wieczorem dokument był zatytułowany "Nasz człowiek w Tallinie". Człowiek ten przez 15 lat infiltrował estońskie służby.

W filmie, który pokazała telewizja NTV, Uno Puusepp opowiada o swojej pracy w departamencie podsłuchów estońskiej służby bezpieczeństwa KaPo w latach 1996-2011. Mężczyzna miał przekazywać Moskwie informacje i udaremniać próby szpiegowania przeciwko Rosji przez obcokrajowców w Estonii.

"Sam zgłosił się do KGB"
Estończyk zaproponował swoje usługi FSB, następczyni KGB - opowiedział w programie były agent w Estonii Nikołaj Jermakow, który pomógł Puuseppowi nawiązać kontakt z rosyjskimi służbami.
Dzięki temu informatorowi Moskwa regularnie otrzymywała raporty na temat związków KaPo z CIA oraz tajnymi służbami Wielkiej Brytanii, Kanady, Finlandii i innych krajów bałtyckich. Uno Puusepp doprowadził także do zdemaskowania obcych agentów działających w Rosji.
Puusepp, który od trzech lat przebywa w Rosji, z zadowoleniem mówił również o niedopuszczeniu do instalacji przez Waszyngton kosztownego systemu podsłuchów w ambasadzie rosyjskiej w Tallinie.

"To może być wojna informacyjna"
Szef estońskiego MSW Hanno Pevkur wyraził przekonanie, że rewelacje rosyjskiej FSB powinny być przyjmowane krytycznie i "przypuszczalnie nie jest to nic więcej niż rosyjska operacja informacyjna".
Służby KaPo ogłosiły, że wszczynają śledztwo w związku z ujawnieniem tych informacji.

 

PAP/agkm

KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>