Jak twierdzi agencja INTERFAX - akta śledztwa katyńskiego zostaną przekazane Warszawie, gdy tylko zakończy się proces ich odtajniania.
Informację o trwającym odtajnianiu dokumentacji śledztwa katyńskiego można potraktować jako reakcję Kremla na środowe orzeczenie Sądu Najwyższego, który uznał, że Wojskowa Prokuratura Generalna nie złamała prawa utajniając orzeczenie o umorzeniu śledztwa.
Odtajnienia tego dokumentu domaga się stowarzyszenie Memoriał. Według rosyjskich ekspertów zawiera ono między innymi rozkaz z 5 marca 1940 roku, który podpisał Józef Stalin i jego najbliżsi współpracownicy. Rozkaz nakazuje zlikwidowanie polskich jeńców bez śledztwa i procesu sądowego.
- Prace nad odtajnianiem materiałów katyńskiego śledztwa trwają. Po ich zakończeniu wszystkie dokumenty zostaną przekazane polskiej stronie” - głosi komunikat Kremla.
„Na to liczymy i takie mamy nadzieje - powiedział Polskiemu Radiu szef sekcji polskiej Memoriału Aleksandr Gurianow.
Zdaniem wybitnego socjologa i historyka Inessy Jażborowskiej - odtajnienie tych dokumentów będzie prawdziwym początkiem destalinizacji w Rosji.
agkm