Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 30.10.2012

Rząd USA i komisarze Unii krytycznie o Ukrainie

Szefowa unijnej dyplomacji mówi wstępnie o mieszanej ocenie wyborów. Administracja USA skrytykowała sposób ich przeprowadzenia.
Wiec Partii Regionów po wyborachWiec Partii Regionów po wyborachPAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO

sposób przeprowadzenia wyborów parlamentarnych na Ukrainie, podzielając ich negatywną ocenę wyrażoną przez OBWE, NATO i władze Unii Europejskiej. Podkreśliła, że oznaczają one regres demokracji w tym kraju.
- Rząd Stanów Zjednoczonych jest zaniepokojony, że przebieg niedzielnych wyborów parlamentarnych stanowi krok wstecz w stosunku do postępu poczynionego w czasie poprzednich wyborów do parlamentu i wyborów prezydenckich w 2010 r., które były ważnym krokiem ku demokracji na Ukrainie - oświadczył w poniedziałek rzecznik Departamentu Stanu, Marc Toner.

W odczytanym przez niego oświadczeniu Departament Stanu zwrócił uwagę na wykorzystanie przez rząd ukraiński swoich środków na faworyzowanie kandydatów rządzącej Partii Regionów, oraz utrudnianie dostępu do mediów i szykanowanie kandydatów opozycji.
- Jesteśmy zbulwersowani zarzutami oszustw i fałszerstw w czasie głosowania, rozbieżnością między wstępnymi wynikami podanymi przez Centralną Komisję Wyborczą a równoległym liczeniem głosów, oraz decyzją Komisji, by nie publikować wyników głosowania w poszczególnych okręgach - stwierdza oświadczenie.

- Ponownie także podkreślamy nasze głębokie zaniepokojenie tym, że politycznie motywowane wyroki sądowe na przywódców opozycji, w tym na byłą premier Julię Tymoszenko, uniemożliwiły im udział w wyborach. Raz jeszcze wzywamy rząd ukraiński do położenia kresu selektywnemu prześladowaniu przeciwników politycznych - czytamy w oświadczeniu.

Komisja Europejska: wstępna ocena mieszana

Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton i komisarz UE ds. rozszerzenia Stefan Fuele oświadczyli w poniedziałek, że frekwencja w wyborach na Ukrainie pokazuje przywiązanie jej obywateli do pluralizmu i demokracji. Wspomnieli o mankamentach wyborów.

We wspólnym oświadczeniu zaznaczyli, że zapoznali się ze wstępnymi ocenami Międzynarodowej Misji Obserwatorów, które rysują mieszany obraz wyborów z szeregiem niedociągnięć.

Zastrzegając, że liczenie głosów jeszcze trwa, unijni politycy podkreślili, że ostateczna ocena ukraińskich wyborów będzie zależeć też od tego, co stanie się tuż po wyborach. Ich zdaniem szczególnie duże znaczenie ma to, by władze ukraińskie zadbały o właściwy przebieg kolejnych etapów procesu wyborczego, w tym o załatwienie ewentualnych skarg wyborczych.
We wspólnym oświadczeniu Ashton i Fuele wyrazili ubolewanie z powodu nieobecności na wyborach przedstawicieli opozycji.

- Podkreślamy nasz żal, że następstwa procesów (sądowych), w których nie były przestrzegane standardy międzynarodowe, uniemożliwiły reprezentantom opozycji wzięcie udziału w wyborach, i apelujemy do władz o zajęcie się tą sprawą i podjęcie kroków w celu zreformowania systemu sądownictwa, by uniknąć powtórki - napisali wysocy przedstawiciele UE.

Podkreślili, że podstawą dążenia do stowarzyszenia politycznego i integracji gospodarczej Ukrainy z UE pozostaje poszanowanie wspólnych wartości.

PAP/agkm

Galeria: dzień na zdjęciach >>>

''