Janusz Lewandowski uważa, że zawsze istniały Europy różnych prędkości. - Jest strefa Schengen ze swobodą podróżowania i państwa poza nią, strefa euro i kraje bez wspólnej waluty, a także różne inne prędkości w sensie gospodarczym. Unia zawsze była wieloraka, ale Polska zadeklarowała wolę bycia jej budowniczym - powiedział w "Pulsie Europy".
Komisarz europejski ds. programowania finansowego i budżetu w Komisji Europejskiej przyznał, że pakt nakłada "kaftan bezpieczeństwa na polityków prowadzących nieodpowiedzialną politykę finansową i zadłużających własne państwa". - Polska ma podobne zapisy więc z naszej sytuacji on niewiele zmienia, ale trzeba było dać odpór pomysłowi na dzielenie Europy - podkreślił w rozmowie z Beatą Michniewicz.
Jego zdaniem zasługą Polski są zapisy dotyczące wspólnego - przez kraje strefy euro oraz spoza niej - podejmowania decyzji, które wychodzą poza euro, np. w kierunku podatków. - Chodziło właśnie o tę asekurację, by Polska, Szwecja, Dania są przy tym z prawem głosu - wyjaśnił.
Dlaczego Unia zaczyna przypominać kryminały Agathy Christie i jaki wpływ na zdolność negocjacyjną Polski w kwestiach finansowych mogło mieć nieprzystąpienie do paktu dowiesz się słuchając całego "Pulsu Europy - 3 lutego 2012".