Wspólną kartkę z życzeniami wysłali do kolonii karnej w Bobrujsku, gdzie Bialacki odbywa wyrok. Znany obrońca praw człowieka we wtorek obchodzi 50. urodziny.
W swych życzeniach ambasadorowie zapewnili, że Unia Europejska podejmuje wszelkie możliwe kroki, by doprowadzić do jego zwolnienia, i wyrazili nadzieję, że w najbliższej przyszłości Bialacki będzie mógł cieszyć się wolnością i wrócić do rodziny.
Szef "Wiasny" został pod koniec listopada 2011 r. skazany na 4,5 roku kolonii karnej o zaostrzonym rygorze wraz z konfiskatą mienia. Sąd uznał, że nie zapłacił on podatków od kwot przechowywanych na kontach bankowych w Polsce i na Litwie. Do aresztowania Bialackiego przyczyniły się dokumenty bankowe przekazane władzom białoruskim przez te dwa kraje. Sąd odrzucił wyjaśnienia Bialackiego, że pieniądze były przeznaczone na działalność w sferze obrony praw człowieka.
Wyrok spotkał się z potępieniem UE, Rady Europy, Parlamentu Europejskiego i OBWE, które wezwały do natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia i rehabilitacji działacza oraz wszystkich innych więźniów politycznych na Białorusi. W kwietniu Komitet Noblowski przyjął kandydaturę Bialackiego do Pokojowej Nagrody Nobla.
We wtorek Bialacki został nominowany jako jeden z pięciu kandydatów do nagrody im. Sacharowa, przyznawanej przez Parlament Europejski osobom i organizacjom zasłużonym dla obrony praw człowieka i wolności.
"Wiasna" jest jedną z najbardziej znanych białoruskich organizacji pozarządowych. Istnieje od 1998 r., działała jako organizacja społeczna, ale w 2003 r. została zlikwidowana decyzją Sądu Najwyższego z powodu udziału jej działaczy w monitorowaniu wyborów prezydenckich w 2001 r. Później działacze próbowali zarejestrować organizację trzykrotnie, ale za każdym razem spotykali się z odmową.
PAP/IAR/agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś