Raport Białoruś

Mińsk: już w kwietniu możliwe wznowienie doietniu możliwe wznowienie dostaw żywności do Rosji

Ostatnia aktualizacja: 04.04.2017 23:00
Białoruś liczy, że dzięki poniedziałkowym rozmowom Alaksandra Łukaszenki i Władimira Putina już w kwietniu mogą być wznowione ograniczane dotąd dostawy białoruskiej żywności do Rosji. Obecnie Moskwa blokuje import z 23 przedsiębiorstw na Białorusi.
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: Pixabay

Liczymy na to, że stanie się to już w kwietniu – oświadczył we wtorek białoruski minister rolnictwa Leanid Zajac, cytowany przez agencję Interfax-Zapad. 

Rosja nie zezwala obecnie na wwóz do kraju wyrobów 12 białoruskich zakładów mleczarskich, ośmiu przedsiębiorstw przetwórstwa mięsnego i trzech zajmujących się produkcją drobiu.

Podstawą zakazu są zarzuty Rosyjskiej Federalnej Służby Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego (Rossielchoznadzoru) dotyczące jakości produktów i zawartości w nich niedopuszczalnych substancji. Ponadto rosyjska agencja twierdzi, że Białoruś zaniża dane na temat reeksportowanych do Rosji owoców i warzyw, by obejść w ten sposób embargo na towary objęte w Rosji sankcjami. Chodzi m.in. o produkcję pochodzącą z krajów UE. 

Jak powiedział Zajac, jednym z rezultatów poniedziałkowych negocjacji prezydentów Rosji i Białorusi było rozporządzenie Putina o przeprowadzeniu rosyjskich inspekcji w białoruskich zakładach.

- Rossielchoznadzor ma przyjechać na Białoruś, przeprowadzić kontrole przedsiębiorstw, których dotyczą ograniczenia. Putin powiedział, że odpowiednie służby odwiedzą naszą republikę jeszcze w tym tygodniu – oświadczył Zajac. Dodał, że strona białoruska jest gotowa udostępnić Rosjanom "wszelkie dowody”, które potwierdzą, że jej wyroby spełniają wszystkie normy.

- Rosja nie ma podstaw, by wstrzymywać dostawy z białoruskich przedsiębiorstw. Po raz kolejny przekonają się, że nasza produkcja jest bezpieczna – podkreślił.
Przedstawiciele białoruskich producentów i władz nie zgadzają się z zarzutami Rossielchoznadzoru.

Łukaszenka zarzucił szefowi rosyjskiej agencji Siergiejowi Dankwertowi "szkodzenie Białorusi” i 3 lutego poinstruował szefa MSW, by rozważył wszczęcie przeciwko niemu postępowania karnego. W poniedziałek białoruska prokuratura generalna potwierdziła, że MSW zajmuje się tą sprawą i jest w trakcie wstępnych ustaleń.

Zajac powiedział, że z powodu wprowadzonych przez Rosję ograniczeń białoruscy producenci nie ponieśli strat, bo udało im się sprzedać swoje wyroby na innych rynkach. - Ale mogliby więcej sprzedawać właśnie do Rosji – oświadczył minister.

Z Mińska Justyna Prus (PAP) / agkm

Informacje o Białorusi: RAPORT BIAŁORUŚ >>>>

 

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Co będzie z Białorusią w 2017 roku? "Mamy obowiązek pomóc tym, którzy marzą o demokracji"

Ostatnia aktualizacja: 16.01.2017 10:33
Polska powinna zwracać pilniejszą uwagę na obszar posowiecki, by rozumieć zachodzące tam procesy. Warszawa powinna pozostać adwokatem Ukrainy i Białorusi na Zachodzie, a pomoc dla Białorusinów jest moralnym obowiązkiem Polski – takie stwierdzenia padały podczas debaty o Białorusi w Teatrze Polskim w Warszawie, połączonej z prezentacją książki dysydenta i więźnia politycznego Andreja Sannikaua.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Działacz Franak Wiaczorka: los Białorusi rozstrzyga się w tych dniach, trzeba zatrzymać imperializm Kremla

Ostatnia aktualizacja: 23.03.2017 23:59
Jeśli świat cywilizowany chce uratować Białoruś, zatrzymać rosyjski imperializm, a ja wiążę łukaszyzm z rosyjskim imperializmem, to trzeba działać teraz. Teraz jest moment, kiedy decyduje się los Białorusi – czy będzie częścią Europy według Jerzego Giedroycia, czy częścią rosyjskiego imperium. To decyduje się też w relacjach Mińska z Warszawą - ocenia w swoim komentarzu na blogu w portalu PolskieRadio.pl bialoruski działacz demokratyczny Franciszak Wiaczorka.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Białoruś weszła w turbulencje”. Politolog: białoruska władza krok za krokiem kona

Ostatnia aktualizacja: 24.03.2017 18:20
Władza na Białorusi jest w martwym punkcie. Ona już dogorywa. Ale w jakim stanie jest obecnie społeczeństwo Białorusi? Odpowiedzialnie można będzie to ocenić po 25 marca – mówi w wywiadzie dla portalu PolskieRadio.pl Roman Jakowlewski, jeden z najwybitniejszych niezależnych białoruskich komentatorów politycznych. W jego ocenie – okrągły stół na Białorusi może niestety się nie udać, jeśli władzy nie uda się do tego zmusić.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: operator Biełsatu głoduje w celi na znak protestu. Napisz list do dziennikarzy za kratami

Ostatnia aktualizacja: 28.03.2017 20:49
Dziennikarz Aleksander Barazienka ogłosił głodówkę. Zamknięto go w celi na 15 dni, za to że rzekomo "przeklinał", co oczywiście nie było prawdą. Za kratami są również inni niezależni dziennikarze.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: nie będzie Dnia Darmozjada w urodziny Łukaszenki

Ostatnia aktualizacja: 29.03.2017 15:42
Na Białorusi nie będzie święta darmozjadów społecznych. Petycja skierowana w tej sprawie do parlamentu przez grupę obywateli została odrzucona.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Działacz Franciszak Wiaczorka: Białorusini jednoczą się w walce z lokalnym ZOMO, koniec miodowego miesiąca Zachodu z Łukaszenką

Ostatnia aktualizacja: 29.03.2017 23:59
Aleksander Łukaszenka dokonał wyboru: starannie przygotował się  i spacyfikował manifestację w Dzień Woli. To wyzwoliło w ludziach gniew. Przy tym wszystkim ludzie zaczęli się sami organizować, bronili siebie nawzajem podczas manifestacji, bronili biało-czerwono-białej flagi przeciw zastępom OMON-u – zauważa działacz i dziennikarz Franciszak Wiaczorka na swoim blogu. Ocenił, że Łukaszenka nie jest białoruskim Jaruzelskim, a -Janukowyczem.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Na Białorusi metody KGB na wzór metod sowieckich". Apel europosłów o przemyślenie polityki UE wobec Białorusi

Ostatnia aktualizacja: 29.03.2017 21:28
Ponad 70 europosłów zaapelowało w środę do szefów instytucji UE i szefowej unijnej dyplomacji o "poważne przemyślenie" polityki wobec Białorusi w świetle ostatnich działań białoruskich władz wobec demonstrantów oraz aresztowań dziennikarzy i opozycjonistów. Podpisali się pod nim europosłowie z PiS i PO.
rozwiń zwiń